Syberiada zagościła w Podbeskidziu, odkrywając opłacaną z naszych podatków bierność służb, które skupiają się jedynie na słownym przekazie, pomijając aspekty prawno-finansowe. To smutne, powtarzające się zjawisko pozostawia mieszkańców bez pomocy w obliczu sił natury jesiennej aury, co stawia pod znakiem zapytania ich bezpieczeństwo wobec nadchodzącej prawdziwej zimy.