Impresariat bielskiej sceny poinformował, że „Trzech tenorów" to kontynuacja bardzo ciepło przyjętej sztuki „Nagłe zastępstwo”. Jak zapewniono, spektakl można oglądać bez znajomości pierwszej części.
Francja – dla niektórych raj dla smakoszy wyrafinowanej kultury. Dla innych, jak choćby producenta Henry’ego Saundersa, to siedlisko rozpusty i hedonizmu. Na szczęście niedługo odbędzie się wyczekiwany koncert światowej sławy tenorów, w tym Tity Merellego. Ale, jak to w farsie – wszystko stanie na głowie
– tak pokrótce o spektaklu mówią jego twórcy.
To zgrabny miszmasz elementów kultury wysokiej i popularnej, elementów kilku kultur, pełen przemyślanych schematów qui pro quo, zestawiający charaktery i profesje bohaterów na zasadzie kontrastu. (…) A na koniec +grande finale+, jednak nie w takim kształcie, jakiego się wszyscy spodziewają
– dodają.
W obsadzie spektaklu będzie można zobaczyć Annę Guzik-Tylkę, Anitę Jancię-Prokopowicz, Orianę Soikę oraz Tomasza Lorka, Grzegorza Margasa, Mateusza Wojtasińskiego i Grzegorza Sikorę.
Sztukę w przekładzie Klaudyny Rozhin wyreżyseruje Witold Mazurkiewicz. Autorem scenografii jest Wojciech Stefaniak, a kostiumów Iga Sylwestrzak.
To druga premiera bielskiej sceny w obecnym sezonie po wystawionym 2 października „Krumie” izraelskiego dramaturga Hanocha Lewina w reżyserii Małgorzaty Warsickiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz