Konrad Łoś będzie szukał poparcia po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Nie pogardzi nawet lewicą

Konrad Łoś, pretendent PiS do prezydentury Bielska-Białej, po uzyskaniu awansu do drugiej tury wyborów, ogłosił swoją strategię pozyskiwania poparcia od dotychczasowych konkurentów. Wśród wymienionych przez niego potencjalnych sojuszników znaleźli się Małgorzata Zarębska z Niezależnych.BB oraz Magdalena Madzia, lewicowa działaczka.

Podczas poniedziałkowego briefingu prasowego, Łoś podkreślił wagę przepływów elektoratów między różnymi komitetami, wskazując na fakt, że w pierwszej turze wyborów startowało aż siedmiu kandydatów. Wyraził nadzieję na uzyskanie poparcia, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, co miałoby istotny wpływ na rezultat drugiej tury.

Specjalne miejsce w rozmowach Łosia zajmuje Małgorzata Zarębska, która zdobyła trzeci wynik w pierwszej turze. Kandydat PiS dostrzega w jej elektoracie potencjał do zagospodarowania, widząc zbieżność pewnych elementów programowych.

Również z komitetem DoBBre Miasto lewicowej działaczki Magdaleny Madzi, Łoś dostrzega podobieństwa w kwestiach społecznych, socjalnych oraz budownictwie mieszkaniowym. Planuje prowadzić rozmowy w celu ewentualnej współpracy.

Łoś z zadowoleniem odnotował również sukces kandydatów PiS do rady, którzy wywalczyli dziewięć mandatów. Pomimo trudniejszych warunków w porównaniu do poprzednich lat, uznaje ten wynik za duży sukces.

W II turze wyborów prezydenckich w Bielsku-Białej, Konrad Łoś zmierzy się z ubiegającym się o ponowny wybór Jarosławem Klimaszewskim. W pierwszej turze Łoś uzyskał poparcie 23,98% głosujących, natomiast Klimaszewski 45,88%.

W przypadku wygranej Łosia w II turze, pojawi się sytuacja, w której sprawujący urząd prezydent nie będzie miał poparcia w Radzie Miejskiej, co może destruktywnie wpłynąć na dalszy rozwój miasta.