Pani Ewa urodziła się 102 lata temu w Starym Bielsku i całe życie mieszkała w naszym mieście – obecnie na Osiedlu Złote Łany. W jej domu w Starym Bielsku było siedmioro rodzeństwa. Niestety na świecie nie ma już nikogo z jej rodziny. Nadal sama czyta, ogląda telewizję.
Jej życie nie było łatwe. Podczas wojny została skierowana na przymusowe roboty do Niemiec. Później, już w wolnej Polsce, 30 lat pracowała w Zieleni Miejskiej i kolejne lata w Apenie.
Teraz mieszka sama, ale ma dobrą opiekę. Codziennie zaglądają do niej znajomi. Wraca wspomnieniami do dawnych czasów i życzy wszystkim, żeby nigdy nie było wojny.
barbi15:09, 04.03.2023
cudna babvia
Zamiast betonu – kwietne łąki i lipy
Ważne żeby ławeczki miały oparcia bo dużo starszych ludzi i młodzieży czyta lub uczy się w parku
Spacerowicz
08:23, 2025-12-27
Zieleń Miejska przechodzi do historii
A co z ogromnymi obszarami na których produkowano drzewa, krzewy i inne rośliny ? znowu zostaną sprzedane deweloperowi ???
magda
10:18, 2025-12-17
Premiera książki „Witkacego Granice”
Szkoda, że godzina premiery jest średnio dostępna dla osób pracujących. Czy można prosić o nazwę wydawnictwa?
Paulina89
19:06, 2025-11-27
Miejskie dylematy z piórami w tle
Człowiek przenosi dużo więcej Bakteri i Wirusów jak Gołąb😡Ludzi *%#)!& i sikają po kątach a do tego zaśmiecają całe miasto 😡A tego nikt nie widzi !!!!
Agga
18:19, 2025-11-23