[LISTY OD CZYTELNIKA] Graciarnia na przystanku MZK

Niektórzy mieszkańcy postanowili pozbyć się swoich mebli poprzez porzucenie ich na przystanku MZK przy ulicy Krakowskiej. Nie tylko jest to nieetyczne, ale także zagraża porządkowi publicznemu i wizerunkowi miasta. Oburzony tym faktem jeden z mieszkańców napisał list do redakcji, wyrażając swoje zdanie na ten temat: "To jest skandal! Przystanek MZK stał się śmietniskiem, a nikt nie podejmuje żadnych kroków, by to powstrzymać. To jest hańba dla naszego miasta."

Problem polega także na tym, że aspołeczne elementy czerpią przykłady z rządzących, którzy sprowadzają do Polski niesortowane śmieci z całego świata, przynosząc jedynie wąskiej grupie korzyści finansowe, a pozostawiając resztę społeczeństwa bezkarnie borykającą się z negatywnymi tego skutkami. To skandaliczne postępowanie rządu tylko zachęca do podobnych zachowań na poziomie lokalnym - czytamy dalej w liście.

Dodatkowo, egipskie mroki ulic w naszym mieście pozwalają na porzucanie śmieci bezkarnie. W ciągu dnia, są one niemal niewidoczne dla służb porządkowych i mundurowych, co tylko pogarsza sytuację. Nie możemy pozwolić na to, by nasze ulice stały się śmietniskiem - konkluduje bielszczanin. 

Przychylamy się do zdania naszego czytelnika - sytuacja na przystanku MZK przy ul. Krakowskiej jest wyraźnym przykładem braku odpowiedzialności społecznej i troski o nasze miasto.