18 czerwca w Bielskim Centrum Kultury im. M. Koterbskiej ogłoszono zwycięzców Festiwalu Filmowego 48 HFP. Na 9 zrealizowanych produkcji aż 5 doczekało się wyróżnień w kilkunastu kategoriach. To duży sukces bielskiej edycji, gdyż jak wspomniała obecna na uroczystości Maria Leśnodorska /Producentka 48HFP/, gdy festiwal startował pierwszy raz w Warszawie, do konkursu zgłosiło się zaledwie pięciu uczestników.
To, że nasze miasto dołączyło do filmowego wydarzenia o randze międzynarodowej, to zasługa Stowarzyszenia Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, a w szczególności Błażeja Olmy (znanego bielszczanom z udziału w kabarecie TON). Organizatorzy mają nadzieję, że przygoda z festiwalem 48 HFP nie zakończy się na jednej edycji.
Prowadzący niedzielną uroczystość Piotr Skucha zapoznał obecnych ze szczegółami festiwalowych zmagań i trzema elementami, które łączyły wszystkie filmowe produkcje. W tym roku był to bohater o nazwisku Wiesława Barlicka/Wiesław Barlicki będący krawcową lub krawcem, rekwizyt w postaci koca i zdanie "Kiedy tak mówisz, to już nic mi do głowy nie przychodzi". W każdym z prezentowanych filmów musiał także pojawić się motyw miasta Bielska-Białej.
Filmy w tym roku oceniali: reżyser filmowy Janusza Zaorski (przewodniczący), Milenia Fiedler - montażystka filmowa i rektor Wyższej Szkoły Filmowej z Łodzi oraz Adam Kruk - dziennikarz i krytyk filmowy. To właśnie jemu przypadł w udziale zaszczyt wręczania nagród podczas bielskiej Gali.
A oto zwycięskie ekipy i nagrodzone produkcje filmowe.
Za najlepszą produkcję tegorocznej edycji festiwalu jury uznało obraz lubelskiej grupy filmowców "Proszę nie dotykać" zatytułowaną „Czary spod Miary” w reżyserii Michała Michalskiego. Film otrzymał także nagrody w kategorii:
Młodzi twórcy zaprezentują się teraz na międzynarodowej edycji 48 Hour Film Project czyli na Filmapalooze, która w tym roku odbędzie się w Lizbonie. Przed nimi także szansa na dotarcie do Cannes.
Bielska ekipa filmowa wróciła z festiwalu z czterema nagrodami. Oprócz uplasowania się na II pozycji w kategorii najlepszy film, ekipa doceniona została także przez publiczność. Przypomnijmy, 14 czerwca mieszkańcy Bielska-Białej mieli okazję obejrzeć w kinie Helios wszystkie konkursowe produkcje, mogli także oddać swoje głosy na najlepszy ich zdaniem film. Stworzony przez bielskich filmowców obraz "Siostra Gabriela" doczekał się także nagrody za najciekawsze ukazanie miasta Bielska-Białej, Fundatorem tej nagrody był UM.
Trzecie miejsce przypadło w udziale ekipie filmowej "Powidok", która zrealizowała film w konwencji horroru. Filmowcy docenieni zostali także za: reżyserię, najlepszą kreację głównego bohatera i muzykę, która została skomponowana specjalnie na potrzeby konkursu. W imieniu ekipy nagrody odebrali organizatorzy.
[ZT]7070[/ZT]
Z czterema statuetkami opuściła festiwal ekipa "Terapia", autorzy filmu zatytułowanego "Fort". Zostali nagrodzeni za najlepsze użycie rekwizytu, scenariusz, nieoczywiste podejście do wylosowanego gatunku filmowego oraz za najlepszą grę aktorską (Kacper Świderski).
Wśród nagrodzonych znalazła się także Grupa Filmowa Słoneczko i film "Cyfra Mać". Statuetka trafiła do nich za zdjęcia i najlepszy plakat.
Niezależnie od zadań konkursowych, organizatorzy ogłosili dwa konkursy okołofestiwalowe, do których mógł przystąpić każdy chętny. Pierwszy z nich dotyczył wymyślenia tytułu filmu i zaprojektowania plakatu do nieistniejącej produkcji na podstawie wybranego scenariusza. W tej konkurencji najlepsza okazała się Natalia Jabcoń, autorka plakatu do komedii romantycznej "Dogonić miłość".
Druga rywalizacja polegała na stworzeniu krótkiej etiudy filmowej przy użyciu telefonu na podstawie kultowej sceny z filmowych hitów. Zwycięstwo przypadło Bielskiej Szkole Aktorskiej za film "Rocky".
Wszystkie produkcje festiwalowe możecie obejrzeć TUTAJ
uczestnik11:29, 20.06.2023
Prowadzący - żal. Totalna żenada. Wstyd dla organizatorów i tyle. Typ miał wymówić 4 słowa w j. angielskim, podać nazwę festiwalu, międzynarodowego podobno. Poległ.Trwała transmisja online. Siedzieliśmy z ekipą w Manekinie i czekaliśmy na wyniki. Słabe to było w...Poza tym kilkuminutowe wymienianie sponsorów, a nagrody to...jakieś nic nie znaczące książeczki i gra planszowa. Ekipy wpłacały po 350 zł. 4 raz biorę udział w 48hfp i jeszcze się nie spotkałem z taką groteską. Jesienią konkurs jest w Wawie. Super atmosfera, świetna gala, wymiana kontaktów i megawkręt organizatorów. W Bielsko-Biała mocno się się trzeba nastarać, żeby trafić na jakiś ślad tej imprezy w mediach. Dziwne.
olek15:35, 20.06.2023
Oj. Czepiacie się. Pan konferansjer kabotyn roku. A w ogóle możecie im skoczyć. Natrudzili się. Mieli aż 10 ekip, choć tak naprawdę niewiadomo, bo informacje płynące ze sceny były tak sprzeczne, że sami org. się w tym gubili. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku jakieś bardziej ogarnięte miasto będzie organizatorem.
AR15:54, 20.06.2023
To nieco *%#)!& tak rozmawiać sam ze sobą :) Podejrzewam, że to uczestnik, któremu się nie udało.
Kinomanka16:01, 20.06.2023
To pierwsza edycja festiwalu w Bielsku i jak na debiut nie było tak źle. Szkoda że nie było większej pompy i oprawy medialnej, ale być może to kwestia funduszy.
Aga22:53, 20.06.2023
Zawiadomić media to chyba nie jest jakaś niemożliwa sytuacja. No, chyba, że organizatorzy wiedzieli, że dali...
Gość17:18, 21.06.2023
Czemu?
olek20:54, 20.06.2023
To prawda.
Matylda00:50, 21.06.2023
Omijać BB.
Gość18:24, 21.06.2023
Dlaczego?
1 1
To prawda.
3 0
Cześć,
Jako organizatorka konkursów w Wawie i współorganizatorka w Bielsku postanowiłam sprostować lekko ;) Zawsze staramy się prowadzić w pełni otwartą komunikacje z Wami, dlatego chciałabym napisać, żebyście zajrzeli bardziej do toreb ;) poza planszówkami i książkami, każda nagroda miała voucher pieniężny do jednego ze sklepów z elektroniką lub voucher na konsultacje scenariuszowe u jednego z naszych partnerów lub drukarkę foto od jednego z naszych partnerów.
Każda nagroda przewyższała przynajmniej dwukrotnie wartością wartość wpisowego.
Pamiętaj także, że to pierwsza edycja w Bielsku-Białej. Warszawa na przestrzeni lat mocno się rozwinęła, a bielscy organizatorzy tworzyli ten festiwal pierwszy raz ;)
Dzięki jednak za uwagi, zapisujemy i mam nadzieję, że przyszły rok w Bielsku Was pozytywnie zaskoczy.
1 1
Co do nagród bardzo mi przykro,ze nie wygraliscie i zobaczyliscie tylko ksiazeczki i gry planszowe.Ale glowa do gory w przyszlym roku moze uda wam sie nakrecic cos lepszego i zgarmac "prawdziwe"nagrody.Co do prowadzacego full profeska,na luzie bez wpadek widac ze czlowiek na prowadzeniu zjadl zeby,bez urazy ale skoro Twoja "ekipa" uwaza inaczej powinna poznac troche wiecej swiata wyjechac gdzies dalej podpatrzec jak wygladaja gale i ich prowadzenie.Pozdrawiam, zycze szczescia w przyszlym roku.