Hall of Fame to specjalne miejsce, najczęściej długi mur, na którym uznani artyści graffiti mogą legalnie tworzyć swoje prace. Tego typu przestrzeń działa jak otwarta galeria street-artu – pełna koloru, stylu i wyrazu. Od dziś także Bielsko-Biała ma swój Hall of Fame – powstał on w ramach wydarzenia BB Graffiti Jam, które właśnie zakończyło się sukcesem.

Sztuka uliczna w skali XL

Przez trzy dni (29–31 sierpnia) ponad 30 artystów street artu z całej Polski – w tym znani już bielszczanom: Turbos (Artur Bosowski), Kamer (Maciej Szymonowicz) i Malik (Marcin Malicki) stworzyli w Bielsku-Białej niezwykłą „Hall of Fame". Pracowali nad malowidłami na 400-metrowym murze przy ul. Michała Grażyńskiego, od budynku nr 71 aż do ronda Ofiar Katynia. Każdy z twórców zostawił tu swój unikalny znak – od klasycznego graffiti, przez ilustracje, po symboliczne kompozycje inspirowane tożsamością Bielska-Białej.

W ramach BB Graffiti Jam, 30 sierpnia odbyły się warsztaty szablonu dla dzieci, podczas których powstały takie oto prace:

Organizatorzy i idea wydarzenia BB Graffiti Jam wpisane w program Dni Bielska‑Białej stało się świetną okazją do podziwiania sztuki ulicznej na dużą skalę, przybliżając mieszkańcom tę stylistykę, nurt i całą subkulturę, niezwykle ważne w rozwoju globalnej kultury i wizualnej ekspresji – podkreślają organizatorzy z Instytutu Kultury Miejskiej – Miasto Splotów.

Nad koncepcją artystyczną i przebiegiem wydarzenia czuwała Justyna Weronika Łabądź, kuratorka projektu. Mur przy Grażyńskiego stał się symbolem otwartości, kreatywności i szacunku dla sztuki ulicznej – uzupełniając bogaty już pejzaż bielskich murali o przestrzeń Hall of Fame.