Coraz więcej mieszkańców Bielska-Białej zwraca uwagę na problem czystości w centrum miasta. W ostatnich dniach do redakcji wpłynął list ilustrowany zdjęciami przepełnionych koszy na śmieci w okolicach Placu Chrobrego. Jak relacjonuje autor, w sercu turystycznej stolicy Podbeskidzia codziennością stają się odpady wysypujące się z pojemników oraz brak szybkiej reakcji odpowiednich służb.
Zdaniem autora listu taki stan rzeczy nie przystoi miastu, które aspiruje do roli czystego i estetycznego ośrodka turystycznego.
Wizerunek czystości naszego miasta turystycznej stolicy Podbeskidzia wciąż budzi wiele wątpliwości. Patrząc tylko na nieporządek w centrum blisko Placu Chrobrego, gdzie przepełnione kosze wyrzucają na zewnątrz nadmiar swojej zawartości, a obok ławki leży rozkładający się gołąb należy zadać pytanie, czy takie zaniedbania są walorami promującymi estetykę i porządek? Odpowiedź z pewnością znają osoby odpowiedzialnej za przedstawione nieporządki, które już dawno zapomniały znaczenia słowa wstyd, lecz nie mają jednak amnezji do pobierania miesięcznych wypłat z budżetu miasta! - pisze w liście czytelnik.
Ze strony redakcji możemy dodać, iż problemem jest również nieodpowiedzialne zachowanie części mieszkańców, którzy traktują miejskie pojemniki jak przydomowe śmietniki – wypełniając je całymi workami odpadów komunalnych, które powinny być składowane w miejscach do tego przeznaczonych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.