Zamknij
UWAGA

[LISTY DO REDAKCJI] Niechlubny obraz centrum Bielska-Białej

21:32, 09.07.2025 Aktualizacja: 21:58, 09.07.2025
Skomentuj fot. nadesłane fot. nadesłane

Porzucone butelki po alkoholu, samochody jeżdżące po chodnikach i dziurawa nawierzchnia – to problemy, które zdaniem mieszkańców szpecą tereny wzdłuż rzeki Białej w Bielsku-Białej. W liście do redakcji czytelnik wskazuje na brak skutecznej kontroli w dwóch newralgicznych miejscach – obok ratusza oraz w rejonie Galerii Sfera II.

Bialskim bulwarom nad rzeką Białą tak wiele jeszcze brakuje do urokliwych włoskich corso, mimo inwestycyjnych i finansowych przedsięwzięć podejmowanych przez magistrat w domenie walorów estetycznych miasta – zauważa autor listu.

Jak podkreśla, pierwszy z problematycznych odcinków znajduje się w ścisłym centrum, wzdłuż rzeki, tuż obok ratusza. - Spacerując w kierunku ul. Ks. Stojałowskiego, ilość porzuconych na trawniku lub stojących butelek na wale po spożytych procentowych trunkach może tylko potwierdzać wzrost spożycia, które wzbogaca budżet państwa, ale jednocześnie jest przyzwoleniem na imprezy relaksujące w plenerze parku – pisze mieszkaniec.

Według niego problem ten utrzymuje się mimo całodobowego monitoringu miejskiego oraz patroli pieszych Straży Miejskiej w godzinach pracy urzędu.

Drugi obszar budzący szczególne zaniepokojenie znajduje się w rejonie Galerii Sfera II. - Idąc dalej w rejon Galerii Sfera II świadectwa podobnych imprez są jeszcze bardziej wymowne w swoim przekazie ogólnej inercji służb mundurowych, które tutaj również mają do dyspozycji monitoring miejski – podkreśla autor.

Czytelnik zwraca uwagę, że tam problemem jest nie tylko bałagan, ale również ruch samochodów dostawczych po chodnikach. - Przejazd samochodów dostawczych na skróty (i nie tylko) od ul. 11-go Listopada chodnikiem w kierunku pobliskiej Biedronki już nikogo nie dziwi wśród przechodniów – zaznacza w korespondencji.

Dodatkowo wskazuje na coraz bardziej zniszczoną nawierzchnię pieszą. „Coraz większa ilość dziur w tym chodniku przy niewielkiej nieuwadze pieszych może zapewnić nam nieplanowaną wizytę w gabinecie chirurgicznym, pozostawiając w pamięci niemiłe wrażenia, co dotyczy nie tylko turystów” – pisze zaniepokojony bielszczanin.

Na końcu listu mieszkaniec stawia pytanie, którego nie sposób zbyć wzruszeniem ramion. Czy stolica Podbeskidzia naprawdę musi wciąż wstydzić się za innych? Być może odpowiedź tkwi w tym, co dzieje się między kamerą monitoringu a papierową notatką ze służbowego raportu – w tej szarej strefie, gdzie wszystko jest niby pod kontrolą, a jednocześnie nic się nie zmienia.

 

(Bielskirynek.pl: / nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%