Umiejscowienie przejścia dla pieszych przy ul. Bielskiej w Jaworzu, które – jak ujął czytelnik – pokazuje „wyjątkowy animusz w skali całego naszego kraju (a może i Europy)” ze strony bielskich służb drogowych, rzeczywiście wzbudza liczne kontrowersje. Umieszczenie przejścia na ruchliwej drodze bez bezpośredniego dostępu do chodników po obu stronach drogi, gdzie „prowadzą duże pasy zieleni”, rodzi konkretne problemy praktyczne.
Przede wszystkim nasuwa się pytanie o korzystanie z przejścia w sezonie zimowym, gdyż – jak zauważa autor listu – „obowiązek odśnieżania dotyczy m.in. chodników, a nie trawników”. Brak stabilnej nawierzchni sprawia, że trawniki, które zastępują chodnik, mogą okazać się nieprzejezdne, szczególnie gdy są „śliskie lub błotniste” podczas intensywnych opadów deszczu. W takich warunkach przejście traci funkcjonalność, a piesi są zmuszeni do poszukiwania alternatywnych, często mniej bezpiecznych ścieżek.
Problem związany z tego typu przejściami nie ogranicza się wyłącznie do kwestii estetycznych – chodzi przede wszystkim o ich użyteczność. W okresie zimowym, gdy zaspy śnieżne gromadzą się na poboczach, piesi są „praktycznie pozbawieni możliwości skorzystania z przejścia”. Dodatkowym utrudnieniem jest sposób odśnieżania ulicy, gdyż „zwały śniegu zostają przerzucone na wspomniany trawnik”, co dodatkowo blokuje dostęp do przejścia. Można powiedzieć, że projekt ten nie uwzględnia „realiów klimatycznych” oraz potrzeby utrzymania nawierzchni w sezonie zimowym.
Z perspektywy ekologicznej trawnik zamiast chodnika stanowi interesujące rozwiązanie. Autor listu zauważa, że jest to „chyba jedyne na świecie ekologiczne przejście uwolnione od betonozy”, lecz praktyczne zastosowanie tej koncepcji pozostawia wiele do życzenia. Czy rzeczywiście jest to kolejny „bareizm sytuacji, który wymaga racjonalnych przedsięwzięć”, jak sugeruje czytelnik? Być może warto, aby władze miejskie zastanowiły się nad wprowadzeniem trwałych, funkcjonalnych ścieżek prowadzących do przejścia, które mogłyby przetrwać różne warunki pogodowe, zamiast pozostawiać pieszych w sytuacji, gdzie przejście staje się nieprzydatne w codziennym użytkowaniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz