3 grudnia uczestniczyliśmy w wyjątkowym wydarzeniu – premierze najnowszego wydania „Kalendarza Beskidzkiego” na rok 2025. Spotkanie, zorganizowane przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, odbyło się tradycyjnie już w Domu Kultury im. W. Kubisz. Ten niezwykły periodyk, który od dziesięcioleci towarzyszy mieszkańcom regionu w okresie świąteczno-noworocznym, zaprezentował bogaty i różnorodny materiał przygotowany przez grono znakomitych autorów.
Historia i tradycja „Kalendarza Beskidzkiego”
Podczas spotkania przypomniano, że „Kalendarz Beskidzki” jest kontynuacją wydawnictwa tworzonego w latach 1960–2004 przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Bielsko-Bialskiej. Od 15 lat za publikację odpowiada Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, które w tym roku świętuje swój jubileusz. O „Piętnastu dobrych latach” opowiedziała była przewodnicząca organizacji, Grażyna Staniszewska. Od nowego roku funkcję przewodniczącej Zarządu przejęła Katarzyna Lach, która także była obecna na wydarzeniu. Autorem rozmowy z panią Grażyną jest Dobrosław Barwicki-Piechta.
Okładka, grafika i treści artystyczne
Tegoroczna okładka przyciąga uwagę grafiką Karoliny Niemczyk – projektantki i malarki. W rozmowie przeprowadzonej przez redaktora naczelnego „Kalendarza Beskidzkiego” Jana Pichetę („Usłyszeć własny głos”), artystka opowiedziała o swojej twórczości i inspiracjach. Wizualną oprawę każdego miesiąca wzbogacają plakaty Michała Klisia, cenionego malarza, grafika i plakacisty, obchodzącego w tym roku swoje 80. urodziny. O jego bogatym życiu artystycznym opowiedziała Teresa Dudek-Bujarek w artykule „Michał Kliś – wytrwały długodystansowiec”.
Setna rocznica Ignacego Bieńka
Kalendarz upamiętnia także setną rocznicę urodzin Ignacego Bieńka – wybitnego artysty i twórcy monumentalnego muralu przy ulicy Leszczyńskiej w Bielsku-Białej, który został wyburzony 25 lat temu. Kinga Kawczak w tekście „Ptryrodaktyle i ptaszydła” przywołała dzieło i postać artysty, wspominając także wkład Michała Klisia jako współtwórcy mozaiki.
Wspomnienia i wywiady
Wydanie zawiera również wspomnienia o Igorze Mitoraju – światowej klasy rzeźbiarzu, szczególnie cenionym we Włoszech, o którym relację napisała Wioletta Lewandowska. Pamięć o zmarłym w tym roku Tadeuszu Modrzejewskim uczcił Jakub Gajda w tekście „Pamięci ostatniego polskiego skryby”. Małgorzata Irena Skórska w swoim artykule opisała ostatnie spotkanie z Jerzym Stuhrem w krakowskiej kawiarni, natomiast Stanisław Biłka poświęcił uwagę Jerzemu Polakowi – wybitnemu historykowi i badaczowi dziejów Bielska-Białej.
Wywiad z mistrzem szybownictwa
Niezwykle interesujący wywiad przeprowadziła Małgorzata Irena Skórska z Sebastianem Kawą, osiemnastokrotnym mistrzem świata w szybownictwie. Tekst wzbogacony jest wyjątkowymi fotografiami przedstawiającymi przelot pilota nad szczytem K2, co dodaje publikacji wyjątkowego charakteru.
Wśród przybyłych na spotkanie autorów znaleźli się także: malarka i kompozytorka oraz konserwatorka dzieł sztuki Bożena Boba-Dyga ("Dziewczynka, której nie znam" - opowieść o ratowaniu Żydów), historyk i krytyk literatury, prof. dr hab. Stanisław Gębala - bohater artykułu prof. dr hab. Marka Biernackiego, Jacek Cwetler- autor tekstu o historii "Domu Robotniczego" w Czechowicach oraz Katarzyna Żaczek, opowiadająca historię rodu Forysiów.
Wkład wielu autorów
„Kalendarz Beskidzki” to efekt pracy licznego grona autorów, wśród których znaleźli się także: Tymoteusz Król, Magdalena Legendź, Józef Ćwiertka, Mirosław Miodoński, Zbigniew Bieniasz, Władysław Magiera, Paulina Serafin-Kraus, Beata Tyrna, Urszula Bożałkińska, Mariusz Hujdus, Lech Kotwicz, Andrzej Kucybała, Barbara Siemińska, Jan Branny, Zbigniew Jurczak, Wacław Potocki-Bachman oraz Anna Szczygielska-Bachman. Podczas spotkania mogliśmy również obejrzeć jej kolekcję obiektów malarsko-asamblażowych.
Gdzie nabyć Kalendarz Beskidzki?
„Kalendarz Beskidzki” jest dostępny w Księgarni Klimczok, w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, a także podczas spotkań promocyjnych.
Krzysztof 13:30, 04.12.2024
W Bielsku-Białej, a nie w Bielsko-Białej. Uważny czytelnik. 13:30, 04.12.2024
AR16:59, 04.12.2024
0 0
Dziękujemy za czujność 🙂 16:59, 04.12.2024