W Bielsku-Białej powstało kolejne miejsce upamiętniające imię bielskiej artystki Marii Koterbskiej - CAFE MARIA. Takie imię otrzymała kawiarnia usytuowana na piętrze Bielskiego Centrum Kultury. W tłumie zaproszonych gości nie zabrakło lokalnych polityków, samorządowców i działaczy kultury. Uroczyste otwarcie lokalu uświetnił swoją obecnością syn artystki, Roman Frankl, który wykonał wiązankę przebojów swojej mamy. W jednym z utworów towarzyszyła mu w duecie Iwona Loranc.
Dla stałych bywalców BCK-u z pewnością dużym zaskoczeniem będzie nowa aranżacja wnętrza kawiarni na piętrze, przypominająca styl lat 60. W kawiarnianym menu na stałe zagości sernik wg przepisu bielskiej artystki (przepysznie puszysty z nutką malinową). Odwiedzający to miejsce goście będą mogli także obejrzeć pamiątki po słynnej bielszczance.
Jak na razie lokal otwarty będzie na dwie godziny przed i dwie godziny po organizowanych przez placówkę koncertach. Małgorzata Chełchowska-Rak - dyrektorka Centrum, zapewnia jednak, że docelowo kawiarnia otworzy swoje podwoje także w godzinach dopołudniowych.
Prezydent miasta Jarosław Klimaszewski, zdradził, że to nie koniec inicjatyw związanych z upamiętnieniem Marii Koterbskiej. W nadchodzącym roku, z okazji setnej rocznicy urodzin artystki, na placu przed Teatrem Polskim stanie pomnik w naturalnej wielkości, zaprojektowany przez inną utalentowaną artystkę, Lidię Sztwiertnię.
Artystycznym zwieńczeniem tego wyjątkowego dnia był występ bielskiej jazzmanki, Urszuli Dudziak, na scenie Bielskiego Centrum Kultury. Jej muzyka dostarczyła obecnej publiczności niezapomnianych wrażeń i emocji, które pozostaną w pamięci jeszcze długo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz