W sobotę 21 czerwca ulicami Bielska-Białej przeszedł V Marsz Równości. Wydarzenie rozpoczęło się na placu Chrobrego, skąd uczestnicy ruszyli pod ochroną policji w barwnym i głośnym pochodzie. W trakcie marszu doszło do kilku incydentów ze strony jego przeciwników.

[FOTORELACJANOWA]680[/FOTORELACJANOWA]

Tegoroczny Marsz Równości w Bielsku-Białej odbył się zgodnie z planem, przy wzmożonej obecności służb porządkowych. Uczestnicy przeszli ulicami Stołałowskiego, Lwowską, Piłsudskiego, Wałową i 3 Maja. Ruch samochodowy na trasie został czasowo wstrzymany, co spowodowało utrudnienia komunikacyjne w centrum miasta.

Marsz, podobnie jak w latach poprzednich, miał barwny i pokojowy charakter. Uczestnicy, wyposażeni w tęczowe flagi i transparenty, szli w rytm muzyki za samochodami, na których prowadzenie imprezy przejęły drag queen.

Na placu Chrobrego, skąd ruszył pochód, pojawiła się niewielka kontrmanifestacja – kilka osób trzymało transparenty przedstawiające osoby skazane za przestępstwa seksualne, próbując zakłócić przebieg wydarzenia. Przed rozpoczęciem marszu nieznana osoba rozpyliła gaz pieprzowy, powodując krótkotrwały dyskomfort u kilku osób. Na trasie marszu, w pobliżu kościoła pw. Opatrzności Bożej, zgromadziła się również grupa przeciwników marszu odmawiająca różaniec w intencji nawrócenia uczestników.

Bezpieczeństwa uczestników pilnowały duże siły policji, w tym także grupa antykonfliktowa, która interweniowała w sytuacjach potencjalnego zagrożenia.