Jak dowiedział się nasz portal, miasto nie przedłuży umowy na sieć wypożyczalni rowerów miejskch firmy BBike. Umowa na obsługę wygasa w tym roku i nie zostanie przedłużona na kolejny sezon.
Czteroletnia umowa na obsługę miejskich rowerów podpisana w roku 2019 i obowiązująca do końca bieżącego roku opiewała na 3 249 988 złotych. Oznacza to, że rocznie utrzymanie systemu kosztuje bielskich podatników prawie 800 tysięcy złotych. Jest to dość znaczna kwota, zważywszy że zainteresowanie rowerami wśród mieszkańów maleje z roku na rok - wyjaśnił rzecznik prasowy bielskiego Ratusza. Na potwierdzenie swoich słów przytoczył ostatnie statystyki - jeden rower wypożyczany jest średnio 13 razy w miesiącu.
Likwidacja systemu wypożyczalni rowerów miejskich wynika z oszczędności, do których zmuszony jest bielski Urząd Miejski, nie oznacza do jednak, że nadal nie będą rozbudowywane ścieżki rowerowe: Oczywiście będziemy wciąż promować korzystanie z rowerów m.in. poprzez dalszą budowę i rozwój ścieżek rowerowych. Można bowiem domniemywać, że słabe zainteresowanie miejskimi rowerami wynika też m.in. z faktu, że coraz więcej bielszczan posiada własne jednoślady - podkreślił Tomasz Ficoń.
Michal10:58, 08.08.2022
0 0
O co tu chodzi? Na rowery miejskie nie ma pieniedzy, a na zabetonowanie parku Mickiewicza jest? Chyba ktos z "miasta" troszke tu przesadza. Wydaje sie miejskie czyli nasze pieniadze na jakies totalnie bezsensowne rzeczy, a cos, co pomaga dotrzec do pracy czy do szkoly jest usuwane nagle pomimo tego, ze byly zapowiedzi rozwoju systemu o rowery elektryczne. Rzadza nami ludzie niespelna rozumu. 10:58, 08.08.2022