Ulica Wałowa ostatni remont przeszła w październiku 2012 r.. Był to ostatni etap prac drogowych, wynikających z porozumienia między Miastem a właścicielami Sfery. Wcześniej gruntowny lifting przeszła ulica Barlickiego, powstało także rondo, które dzisiaj nosi z dumą imię Ronda Bielskiego Jazzu. W chwili obecnej o ulicy Wałowej, a szczególnie o jej najbliższym otoczeniu jakby zapomniano.
Ulica Wałowa prowadzi bezpośrednio do naszego shopping center i do nowej atrakcji turystycznej, jaką stało się od niedawna Rondo Bielskiego Jazzu. Nie powinna zatem straszyć gąszczem krzaków, chwastów i namiastką pordzewiałego ogrodzenia. Bujna roślinność po obfitych deszczach zajmuje już niemal cały chodnik, na którym zbiera się nieustannie (wciąż w tym samym miejscu) spora kałuża wody.
Jeszcze nie tak dawno barierki i przylegający do nich płot wykorzystywano w celach reklamowych (nie do końca chyba legalnych) teraz, gdy płot chyli się jawnie ku upadkowi, przestał pełnić nawet tę funkcję.
Przy końcu wiaduktu stoją jeszcze dwie tablice reklamowe, które powoli też znikną w zielonym gąszczu niekontrolowanej przyrody.
Skarpa z wiaduktem częściowo podlega jurysdykcji PKP, podobnie jak ogrodzenie i to co za nim się znajduje i to w gestii dyrekcji polskich kolei leży dbanie o estetykę swojej własności. Rodzą się zatem pytania:
Jak dowiedział się nasz portal - bielski MZD jeszcze w tym miesiącu usunie we własnym zakresie część "wchodzących" na chodnik krzewów akcji, aby umożliwić przechodniom swobodne przemieszczanie się. Reszta pozostanie jednak bez zmian.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz