W tym odcinku kontynuujemy naszą podróż po miejscach w Bielsku-Białej i regionie, gdzie powstawały filmy fabularne. Dotarliśmy już do końca lat 80. Wkraczamy w nową, po-PRL-owską erę w polskiej kinematografii, zapraszając na mały spacer „filmowymi” ulicami Bielska-Białej i Cieszyna, zaglądając także do Pszczyny i na górę Żar.
W Bielsku-Białej od lat 90. XX wieku doczekaliśmy się realizacji kilku produkcji fabularnych.
Osiemnaście, to film drogi zrealizowany przez Przemka Młyńczyka w 2004 roku. Opowieść o nastolatkach wyruszających w Polskę. W tle m.in. bielski Dworzec i kolejka na Szyndzielnię.
Szatan z siódmej klasy (1960) wg Kornela Makuszyńskiego, to absolutna klasyka polskiego kina dla młodzieży. W kilkadziesiąt lat po powstaniu tego filmu nową ekranizację postanowił stworzyć Kazimierz Tarnas. Powstał ciekawy film w musicalowej konwencji, częściowy zrealizowany w Bielsku-Białej. Bielszczanie w ciągu pierwszych kilkunastu minut filmu mają szanse rozpoznać ulicę Podcienie, Park Słowackiego oraz Liceum im. Kopernika. Film powstał w roku 2006.
Zdecydowanie najwięcej „Bielska w kinie” zobaczymy w filmie Kret z 2011 roku. Obraz jest czasami pokazywany w TV, wiec można do niego dotrzeć. Znakomici aktorzy – Borys Szyc i Marian Dziędziel i historia bohatera Solidarności oskarżonego o bycie donosicielem. Zamek, poczta, ul. 11 Listopada (tutaj pracuje syn bohatera) rejon Orkana i Krętej (gdzieś tutaj mieszka tytułowy Kret) i wiele innych filmowych lokacji. Warto obejrzeć za kilka lat, kiedy wystrój ulic zmieni się już bezpowrotnie.
W 2020 filmowcy opowiedzieli historię związaną z lotnictwem. Osiedle Polskich Skrzydeł i lotnisko w Aleksandrowicach to tło filmu Polot. Można go zobaczyć m.in. na Netflixie.
Swoją filmową szansę Bielsko-Biała wykorzystuje także współcześnie. Latem 2021 roku filmowcy opanowali miasto. W rejonie 11 Listopada, Orkana, Mickiewicza, Słowackiego oraz Nad Niprem powstawały sceny do serialu Wojenne dziewczyny. Czwarty sezon popularnego serialu pokazującego II Wojnę Światową z perspektywy zaangażowanych w konspiracje kobiet na telewizyjne ekrany trafił we wrześniu tego roku. Dlaczego właśnie w Bielsku-Białej został nakręcony? Filmowcy mówią, że zdecydowały historyczna zabudowa i sprzyjające walory architektoniczne. Złośliwi mówią, że w miejscach gdzie kręcono film, nic nie zmieniło się od wojny, dlatego koszty produkcji były niższe.
Końcem 2021 roku gruchnęła wieść, że w styczniu 2022 ekipy filmowe przyjadą do Bielska-Białej. Filmowcy mieli realizować film Uwierz w Mikołaja. Scenariusz, wg. książki Magdaleny Witkiewicz napisała Ilona Łepkowska, która tłumaczyła, że kluczowy w wyborze Bielska-Białej był…śnieg. - Akcję filmu postanowiłam umiejscowić w górach, gdyż wydały mi się one najlepszym tłem świątecznej opowieści. A także z tak prozaicznego powodu, że łatwiej tam o śnieg. Szukając malowniczego górskiego miasteczka, trafiliśmy do Bielska-Białej. Miłośnicy romantycznych komedii czekają na premierę.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Niebezpiecznych dżentelmenów. Maciej Kawalski wyreżyserował film z gwiazdorską obsadą z Kotem, Dorocińskim, Sewerynem i Mecwaldowskim. Rzecz dzieje się w roku 1914. W czarnej komedii pojawiają się postaci Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Bronisława Malinowskiego, Witkacego i Josepha Conrada. Grupka dżentelmenów budzi się po alkoholowej imprezie. Głowy pękają im od kaca, nikt nic nie pamięta, a sytuacji nie poprawiają znalezione na podłodze zwłoki nieznanego mężczyzny. Co więcej, do drzwi domu dobijają się właśnie stróże prawa, a to dopiero początek kłopotów. Rozpoczyna się wyścig z czasem, w którym bohaterowie muszą uwolnić się nie tylko od podejrzeń, ale także od równie niebezpiecznych środowiskowych plotek i jak najszybciej wyjaśnić zagadkę tajemniczej śmierci. Film realizowano m.in. w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Premiera w styczniu 2023 roku.
W historii kina polskiego na trwale zapisał się pałac w Pszczynie. Przede wszystkim za sprawą filmu Magnat Filipa Bajona, ale nie tylko.W roku 1991 polsko-amerykańska ekipa filmowa kręciła tutaj film Szuler w reżyserii Adka Drabińskiego. Produkcja wielkiej kariery nie zrobiła, ale Szulera oglądać można z przyjemnością, zwłaszcza że wystąpiła w nim cała plejada świetnych polskich aktorów z Jerzym Zelnikiem, Jerzym Kryszakiem i Ewą Gawryluk oraz znakomity Philip Seymour Hoffman (laureat Oskara za najlepszą rolę męską w filmie Capote oraz Złotych Globów).
W pszczyńskim pałacu powstała także krótkometrażowa produkcja Ostatni walc, zrealizowana przez Macieja Kawalskiego (tego samego który wyreżyserował Niebezpiecznych dżentelmenów), w gwiazdorskiej obsadzie ze Zbigniewem Zamachowskim, Henrykiem Talarem i Jerzym Szejbą. To film z morałem, opowiadający o wojennych spekulacjach w 1914 roku. Paul Arnheim (Zbigniew Zamachowski) realizuje transakcję barterową – statki za 10 milionów konserw. Niestety okazuje się, że statki nie nadają się do pływania, a konserwy do jedzenia. 10 milionów konserw jest trefnym towarem, którego trzeba się pozbyć. Możliwością jest mobilizacja armii. Trzeba doprowadzić do wojny...
Wreszcie rok 2019 przynosi mega-produkcję Dolina Bogów Lecha Majewskiego z muzyką Jana A.P. Kaczmarka, składająca się z trzech opowiadanych równolegle opowieści, które splatają się w tytułowej Dolinie Bogów. Poznajemy historię Wima Taurosa, który po śmierci żony i dziecka zamyka się w swoim świecie, wychodząc na zewnątrz tylko w przebraniu, jako swoje alter-ego. Jednocześnie jego firma - Wim Tauros Engineering postanawia rozpocząć wydobycie uranu na świętej ziemi Indian – w Dolinie Bogów. Zbezczeszczona ziemia rodzi kamienne dziecko…
Każdy miłośnik Beskidów powinien także obejrzeć Latające Maszyny Kontra Pan Samochodzik Janusza Kidawy (reżysera, który nakręcił m.in. Żeniaca i Sprawa się rypła). Film nie zdobył takiej popularności jak pierwszy z serii (Pan Samochodzik i Templariusze), ale na pewno warto go zobaczyć, zwłaszcza że pokazuje piękne krajobrazy góry Żar ze szkołą szybowcową i zbiornikiem na szczycie oraz Jeziora Międzybrodzkiego.Cieszyńskie lata 90. w kinematografii zaczynają się od mocnego uderzenia.
Obywatel świata – to film na podstawie noweli Grzegorza Ciechowskiego o dorastaniu i kosztach emigracji. Na spotkaniu klasowym spotykają się koledzy z licealnej klasy, grający kiedyś wspólnie w rockowym zespole: gwiazda rocka (Janek – Jan Frycz), ksiądz, niedoszły naukowiec i nauczyciel (były SBek). Z czasem atmosfera gęstnieje od wzajemnych żali i kompleksów wobec bogacza z Ameryki, a bohaterowie muszą zdecydować, czy ważniejsza jest miłość, czy pieniądze.
W Cieszynie kręcono też ujęcia do patriotycznej produkcji Legiony. Jest rok 1914. Polacy ze wszystkich zaborów ściągają do tworzących się Legionów. Jedni uciekają w rosyjskiego wojska, inni rzucają studia i przedzierają się przez granicę. Zbieranina młodych ludzi powoli zmienia się w wojsko. Młodość, bohaterstwo, pierwsze miłości, a w tle postaci historyczne z Piłsudskim na czele. Ci, którzy znają Cieszyn, w kilku pięknie nakręconych scenach rozpoznają cieszyński Rynek i okoliczne uliczki oraz wieżę ratuszową. Szkoda tylko, że akcja dzieje się wtedy w anonimowym rosyjskim miasteczku.
Ekipa filmowa przyjechała do Cieszyna także za sprawą filmu Yuma. Niewielkie miasteczko na granicy polsko-niemieckiej, lata 90. XX wieku. Młody chłopak – Zyga, wraz z kolegami, zaczyna jeździć do Niemiec na „jumę”. Okradają sklepy i sprzedają towar w Polsce. Do Cieszyna filmowcy przyjechali w konkretnym celu. Jeden ze sklepów w rejonie Głębokiej, z dużą szklaną witryną był remontowany. Łatwo można było nakręcić scenę „wjazdu” samochodem do środka sklepu.Jest jednak film, który pokazuje Cieszyn od A do Z. Kilkanaście lokalizacji, które każdy cieszyniak rozpozna bezbłędnie.
Pięknie pokazane stanowią tło dla poetyckiej przypowieści o miłości i przemijaniu - Wszystkie kobiety Mateusza. 75-letni Mateusz Kłos jest stolarzem, ale także artystą. Podczas rodzinnego przyjęcia dławi się ością i umiera. Swoim byłym kochankom pojawia się w snach. Zmarłego wciąż widzi żona, która zastanawia się, czy jej zmarły mąż miał inne kobiety. W mieście rozchodzą się opowieści, że Mateusz wdziera się w sny swoich byłych kochanek… Ujęć z miasta jest całe mnóstwo. Dla cieszyniaków to prawdziwa filmowa perła.
Szukając beskidzkich śladów w polskim filmie fabularnym, warto wspomnieć jeszcze o filmie Sfora – Bez litości, gdzie możemy zobaczyć przejście graniczne Cieszyn Boguszowice, oraz beskidzkie pejzaże w okolicy Cieńkowa w filmie Drzewo i ja z Jackiem Braciakiem (krótkometrażowym filmie w konwencji realizmu magicznego).W ostatnim czasie ekipy filmowe odwiedzały Bielsko-Białą, Cieszyn i Pszczynę. Mamy także nadzieję, że będą także kolejne, bo nic tak nie osadza miasta w historii kultury, jak słynny film nakręcony na jego ulicach.
[artykuł ukazał się na łamach miesięcznika Senior BB w grudniu 2022]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz