Uśmiechnięty satyr stojący w niszy muru Zamku Sułkowskich w Bielsku-Białej i trzy rozkoszne amorki chłodzące się w wodzie fontanny na placu Chrobrego narodziły się w głowie jednego artysty Mieczysława Hańderka. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie większość artystycznego życia związany był z naszym miastem, a jego pracownia mieściła się w dzielnicy Straconka.
Spod jego dłuta wyszła także rzeźba w parku Słowackiego obok Bielskiego Centrum Kultury, która do niedawna jeszcze usadowiona była w środku fontanny. Hańderek był też autorem pomników nawiązujących do wojny obronnej Polski w 1939 roku – w Wiśle, Węgierskiej Górce czy Rajsku – oraz licznych płaskorzeźb. Jedna z nich jest dla przykładu w auli Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Oprócz tego wykonał kilka ołtarzy oraz wystrojów kościołów - w Katowicach, Rajsku, Wrocławiu, Ustroniu.
Innego amorka możemy znaleźć także w fontannie zdobiącej plac przed Teatrem Polskim. Bożek miłości trzyma w swojej ręce kielich tryskający wodą. Historia fontanny sięga roku 1895 r. W latach 50. XX wieku w nieznanych okolicznościach zniknęła ona z krajobrazu placu. Na jej miejscu ustawioną betonową prowizorkę, która zadomowiła się na kolejne pięćdziesiąt lat. W 2005 r. spółka wodociągowa Aqua sfinansowała rekonstrukcję fontanny - dokonano jej na podstawie starych fotografii. Wodostrysk wykonany został z brązu. Fontanna jest otoczona dużą, marmurową rozetą, w której zamonto-wano dysze, a płynące z nich strumienie tworzą wodną kopułę wokół amorka.
W nocy jest podświetlana, co wraz z okalającymi ją klombami kwietnymi, dodaje jej uroku. Replikę fontanny z amorkiem firma AQUA ustawiła także obok swojej siedziby.
Okazuje się, że amorek nie jest osamotniony i tuż obok, na oparciu pięknie zdobionej "ławeczki zakochanych" autorstwa bielskiej artystki Lidii Sztwiertni, wśród liści nenufarów usadowił się jego kolega.
0 0
Fontanna na placu Hrobrego nie przedstawia trzech chłopców! To jest jeden chłopczyk w trzech kadrach jednej hisorii. Fontanna została źle poskładana przy "remoncie" placu i teraz już nie widać kontekstu!!! Uważam za skandalicze to, że nikt z odpowiedzialnych za odbiory budowlane, czy plastyk miejski tego nie widzą. Proszę popatrzeć na rzeźbę.... Chłopczyk tuli ptaka, zwraca mu wolność, patrzy jak odlatuje. Wszystkie trzy figurki mają jedną twarz bo to jedna osoba.