Podczas prac wykonywanych przy chodniku na ulicy Krakowskiej otworzyli właz, który nie zabezpieczyli żadnym stosownym oznakowaniem. A trzeba zauważyć, że panuje tam dość wzmożony ruch pieszych. Chwila nieuwagi mogła zakończyć się nieprzewidzianą wizytą u chirurga lub stomatologa, co może być nieprzyjemne i kosztowne.
Pozostaje tylko apel: bądź czujny na chodnikach naszego miasta, gdzie głupota innych nas przerasta!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz