Tymczasem do naszej redakcji wpłynął list od zdegustowanego czytelnika:
Opadł już bitewny kurz po kampanii wyborczej do wyborów samorządowych, lecz pozostał smutny wizerunek propagandowy, który był niestety cały czas w czasie trwania tej kampanii, w której każdy kandydat zapewniał o swojej trosce dla zachowania czystości, porządku ale także bezpieczeństwa mieszkańcom. Patrząc tylko na leżące na chodnikach banery, które przy każdym podmuchu wiatru unoszą się w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Krakowska/Wapienna, które jest ulicą dojazdową do Miejskiej Komendy Policji, możemy być przekonani, że powyborcza rzeczywistość jest kolejnym czasem lokalnego marazmu i braku odpowiedzialności za składane deklaracje i czyny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz