Inicjatywa „Las Wokół Miast” zwraca uwagę na problem pozostawiania gałęzi i konarów po pracach leśnych w okolicach Bielska-Białej. Po zakończeniu prac, zalegają one na dużych obszarach, co skutecznie blokuje naturalne odnowienie drzew. Takie postępowanie jest niezgodne z zasadami gospodarki leśnej.
Rębnia stopniowa gniazdowa udoskonalona (IVd), stosowana w tych terenach, ma na celu wspieranie naturalnego odnowienia drzewostanu. Jednak pozostawienie gałęzi i konarów w nieładzie uniemożliwia spełnienie tych założeń. Jacek Zachara z Inicjatywy „Las Wokół Miast” podkreśla, że brak uporządkowania tych pozostałości radykalnie zmniejsza szanse na odnowienie lasu.
Prawidłowe postępowanie z gałęziami i konarami wymaga czasu i generuje dodatkowe koszty, co sprawia, że firmy leśne często pomijają ten etap. Działa to na korzyść firm przystępujących do przetargów, które mogą oferować niższe ceny za kompleksowe usługi, jednak kosztem jakości prac leśnych i trwałości lasu.
Jacek Zachara zwraca uwagę, że prawidłowe pozostawianie gałęzi w lesie, układanie ich w małe stosy, sprzyja bioróżnorodności i użyźnia glebę, co jest szczególnie ważne w lasach gospodarczych, gdzie brakuje starych drzew. Rozkładająca się materia organiczna polepsza funkcje biologiczne i hydrologiczne lasu, pełniąc rolę zamiennika dla naturalnie powalonych drzew.
Górskie nadleśnictwa wokół Bielska-Białej są jednymi z najbardziej deficytowych w Polsce. Dlatego też priorytetem powinny być zyski z funkcji ekosystemowych, a nie tylko z produkcji drewna. Trwają prace nad wyłączeniem tych lasów z gospodarki drzewnej na rzecz lasów społecznych, gdzie dominowałyby inne funkcje ekosystemowe.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz