Do zdarzenia doszło w minioną środę. Jak przekazał rzecznik bielskiej prokuratury Paweł Nikiel, policjanci z Żywca próbowali skontrolować peugeota, w którym jechało dwóch mężczyzn. Kierowca początkowo zatrzymał pojazd, jednak po chwili gwałtownie ruszył, próbując uciec. Funkcjonariusze podjęli pościg. Gdy droga zamieniła się w nieutwardzoną nawierzchnię, kierowca porzucił auto i zbiegł, zabierając ze sobą torbę. Po chwili odrzucił ją, a w środku policjanci znaleźli 2 kg marihuany i niemal 3 kg amfetaminy.
W samochodzie pozostał 31-letni pasażer, który został zatrzymany na miejscu. 23-letniego kierowcę udało się ująć następnego dnia. W trakcie dalszych czynności w pomieszczeniach zajmowanych przez mężczyzn znaleziono dodatkowe 0,5 kg różnych substancji odurzających.
Jak ustaliła prokuratura, młodszy z zatrzymanych był poszukiwany listem gończym w związku z wcześniejszymi przestępstwami. Obaj podejrzani usłyszeli zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków, co zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
"Żywiecki sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 23-latka tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Drugi z podejrzanych został objęty dozorem policyjnym" – poinformował Paweł Nikiel.
Śledczy badają obecnie pochodzenie narkotyków i ich przeznaczenie. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Żywcu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz