[FOTORELACJANOWA]554[/FOTORELACJANOWA]
O godzinie 17.00 bielska Starówka wciąż czekała na gości. Stragany z jadłem i napitkiem świeciły pustkami, choć wieczorem miało się to zmienić. Największe nadzieje organizatorzy wiązali z dyskoteką Radia Bielsko, zaplanowaną na 21.00.
Pod Ratuszem kilkadziesiąt stoisk ustawionych w czterech rzędach tworzyło wąskie alejki pełne smaków, zapachów i kolorów. W powietrzu unosił się aromat smażonych wędlin i grillowanych oscypków, a obok kusiły bochny chleba z domowym smalcem. Dzieci, zgodnie z jarmarcznym zwyczajem, ustawiały się w kolejce do karuzeli łańcuchowej – atrakcji, która, jak widać, nie wychodzi z mody.
Rękodzieło zdominowało ofertę wystawców. Na stoiskach można było znaleźć ręcznie zdobione przybory kuchenne, fantazyjne świąteczne stroiki, oryginalne rzeźby, drewniane zabawki, ceramika i ręcznie robiona biżuteria. Były też domki dla ptaków, świece w różnych kształtach i rozmiarach oraz lampiony, które mogłyby rozświetlić niejedno zimowe popołudnie. Nie zabrakło także ciekawych książek. Jarmark to miejsce, gdzie trudno wyjść z pustymi rękami – idealne dla tych, którzy szukają niebanalnych prezentów pod choinkę.
Na placu Wojska Polskiego zimowa aura nie odstraszyła kinomanów. Plenerowe kino, wyposażone w leżaki mimo niesprzyjającej pory roku okazało się strzałem w dziesiątkę. Bajki ze Studia Filmów Rysunkowych zgromadziły dzieci i rodziców, a późniejszy seans filmu „Uwierz w Mikołaja” przyciągnął nieco starszą publiczność.
Wieczór zwieńczyła muzyka na żywo i taneczna energia. O 20.00 na placu wystąpił zespół Grzybowski Band, a godzinę później na Starówce ruszyła dyskoteka Radia Bielsko. Atmosferę mroźnego wieczoru skutecznie rozgrzewały rytmy, energia publiczności i ... z pewnością serwowany obficie grzaniec.
Przed nami jeszcze dwa dni przedświątecznej zabawy i zakupów. Co jeszcze przygotowano? przeczytaj tutaj
[ZT]15881[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz