Zamknij

Kabaretowe FERMENTY w oczach teatralnego recenzenta. Nie czekaj z podrywem do północy!

14:09, 26.09.2023 . Aktualizacja: 13:25, 29.09.2023
Skomentuj Prezent - niespodzianka dla organizatorów FERMENTÓW Prezent - niespodzianka dla organizatorów FERMENTÓW

Każdy z nas musiał – choć raz w życiu – wziąć udział w jakimkolwiek weselu. Niekoniecznie własnym. Weselne rytuały i ceremonie są doskonale znane od dawien dawna – zwyczajowe oczepiny, pijackie śpiewy („panno Walerciu, wsadzę ci”), infantylne konkursy, rubaszne zabawy na parkiecie. Widowiskową parodię wesela pod wymownym hasłem „Gdy powiesz: TAK” zaprezentował sławny kabaret „HRABI” podczas estradowej gali festiwalu FERMENTY-2023 w sali Bielskiego Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej.

Spektakl sceniczny w wykonaniu Joanny Kołaczkowskiej i jej kolegów z warszawsko-zielonogórskiego zespołu był bezsporną atrakcją piątkowego wieczoru, 22 września. Tłumnie zebrana publiczność pokładała się momentami ze śmiechu w trakcie kabaretowych popisów zaproszonej do Bielska-Białej gwiazdy XXIII edycji popularnych „FERMENTÓW”.

Największe wrażenie na widzach wywarł brawurowy skecz, w którym szydercy z zapalonymi gromnicami w rękach recytowali ze śmiertelną powagą fragmenty słynnych piosenek weselnych, ocierających się w oczywisty sposób o niewyszukaną stylistykę disco-polo. Próba naśladowania monumentalnej inscenizacji „Dziadów” Mickiewicza w połączeniu z recytacją prostackich tekstów utworów śpiewanych zazwyczaj po intensywnym spożyciu, przyniosła piorunujący efekt artystyczny.

Kabaret Hrabi - gość specjalny FERMENTOWEJ Gali

Grupa „HRABI” dwukrotnie bisowała, a owacje zachwyconych widzów ustały dopiero wtedy, gdy Dariusz Kamys, zwany przez przyjaciół KAMOLEM, oznajmił z radością ze sceny, że przyjadą do Bielska ponownie w dniu 17 grudnia. Wcześniej wszyscy zainteresowani mogli obejrzeć interesującą wystawę jego obrazów. Kabaretowy aktor nigdy nie ukrywał, że malarstwo jest dla niego prawdziwą pasją.

Śpiew i akrobatyka taneczna

Pięciodniowe FERMENTY-2023 (od czwartku do poniedziałku w ostatniej dekadzie września) miały kilka cennych atutów, nie tylko ze sfery kabaretowej. Jednym z nich był występ nowej grupy wokalnej „2B VOICE”, działającej pod auspicjami Miejskiego Domu Kultury. Powstała ona z inicjatywy Michała Czulaka, a w jej składzie znaleźli się: Danuta Bańczyk, Patryk Demkowski, Monika Fengler, Karolina Kidoń, Małgorzata Langner-Giemza, Anna Majeranowska-Widomska, Marcin Piątek i Karolina Strzebońska. Zaśpiewali polską wersję utworu „Lift your head weary sinner” z repertuaru amerykańskiego śpiewaka Davida Crowdera, ale z rodzimym tekstem Alicji Maciejowskiej („Płonie lont”).

Publiczny debiut zespołu wypadł rewelacyjnie, a wokalna ekspresja „2B VOICE” została przyjęta wręcz entuzjastycznie przez słuchaczy. Takiego nonetu zrzeszającego 9 indywidualności o nieprzeciętnych walorach wokalnych nie było jeszcze chyba nigdy w dziejach Bielska. Uroku dodawał mu ponadto Dawid Falędysz („Alien BSC”) obdarzony – rzadko spotykanymi – akrobatycznymi umiejętnościami tanecznymi. Występ zespołu stanowił muzyczną okrasę festiwalu.

Grupa 2B Voice

Beskidzki zlot animatorów

Miejscem „fermentowych” imprez była jednak nie tylko sala widowiskowa BCK. W starannie odnowionych wnętrzach zabytkowej willi Sixta przy ul. Mickiewicza zorganizowano w piątkowy poranek sympatyczne spotkanie przy KAFCE (Koalicja Festiwali Kabaretowych). Wzięli w nim udział organizatorzy głównych imprez rozrywkowych typu „comedy show” z całego dosłownie kraju.

Do Bielska przyjechali w tym dniu animatorzy sztuki kabaretowej z Bogatyni (Turniej Małych Form Satyrycznych), Ełku (Mazurskie lato Kabaretowe MULATKA), Lidzbarka Warmińskiego (Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry), Piotrkowa Trybunalskiego („Trybunały Uśmiechu”), Poznania („Zostań Gwiazdą Kabaretu”), Rybnika („Ryjek” – Rybnicka Jesień Kabaretowa), Warszawy (Festiwal Komedii „Stolica”) i Szczecina (Festiwal Komedii „Szpak”). Honory gospodarza domu pełnił z dużą werwą Adam Ruśniak, pomysłodawca i współtwórca „FERMENTÓW” ze Starego Bielska, a jednocześnie aktualny wiceprezydent Bielska-Białej ds. kultury. Pracowicie wspierał go Piotr Szczutowski, którego znają z pewnością stali bywalcy różnych imprez w BCK.

Spotkanie przebiegało – o dziwo! – w bardzo poważnej atmosferze. Tradycyjne śmichy-chichy ustąpiły tym razem miejsca górnolotnym dyskusjom, jak serwować odbiorcom ambitną sztukę kabaretową w drapieżnych warunkach komercyjnej rozrywki, królującej teraz niepodzielnie w Polsce. Humory dyskutantów poprawiała – na szczęście – smaczna pizza, którą przygotowywano na miejscu według zróżnicowanych receptur lidzbarsko-poznańsko-szczecińskich. Popijano ją, co trzeba bezwzględnie odnotować, łagodnymi napojami, które nie miały nic wspólnego z wystrzałowymi trunkami oferowanymi uczestnikom pamiętnej biesiady disco-polowej w gmachu Opery Wrocławskiej…

KAFKA w zabytkowej Willi Sixta / fot. Darek DARO Dudziak

Przegląd pod wodzą „Gumy”

W tym roku nie było konkursu dla amatorskich zespołów z różnych stron kraju. Zastąpił go przegląd kabaretowy o nagrodę publiczności. Do takiej rywalizacji przystąpiły grupy z Gdańska, Krakowa, Poznania, Torunia i Wrocławia. Nie wszystkie z nich prezentowały jednak odpowiedni poziom artystyczny. Ze smutkiem trzeba zauważyć, iż niektóre produkcje sceniczne odstawały rażąco od reszty. W rolę prowadzącego wcielił się natomiast z powodzeniem Piotr „Guma” Gumulec, aktor kabaretowy z bogatym rodowodem estradowym.

Najwięcej głosów widzów zgromadzonych w sobotę w sali BCK zdobyła krakowska grupa Trzecia Strona Medalu. Aprobatę publiczności wzbudził zwłaszcza muzyczny skecz „Baby dają w szyję” w wykonaniu tego męskiego kabaretu. Źródłem inspiracji dla krakusów była niezapomniana wypowiedź znanego (zbyt dobrze!) polityka, który stwierdził onegdaj, że przyczyną kłopotów demograficznych Polski są alkoholowe ciągoty młodych kobiet. Zespół TSM otrzymał w nagrodę 1000 euro (festiwal był finansowany wyłącznie z pieniężnych zastrzyków sponsorów, bez korzystania ze środków budżetu miejskiego).

Kabaret Trzecia Strona Medalu - laureaci nagrody publiczności

Swoje wyróżnienia przyznali ponadto eksperci: Krzysztof Deszczyński z Poznania dla Ścibora Szpaka z Wrocławia w uznaniu jego osobowości scenicznej (prestiżowa nagroda im. Bohdana Smolenia) oraz Łukasz Zaczek z Rybnika dla Trzeciej Strony Medalu w uznaniu artystycznej kreatywności zespołu (TSM została zaproszona do udziału w najbliższej edycji „Ryjka” – Rybnickiej Jesieni Kabaretowej). Grupa „Pomoże” z Gdańska została zaś uhonorowana niekonwencjonalną nagrodą w postaci …trzech latarek. Wręczył je nadmorskim komikom Adam Ruśniak, doceniając w ten sposób jeden z ich skeczów „Nie czekaj z podrywem do północy”. Humorystyczny podarek dla gdańszczan miał naturalne uzasadnienie: o północy gasną przecież w Bielsku lampy uliczne z prozaicznych względów oszczędnościowych…

Krzysztof Deszczyński i Ścibor Szpak

Dobra zmiana w erotycznej oprawie

W niedzielę w Książnicy Beskidzkiej wystąpił poznański kabaret Klub Szyderców BIS, bezapelacyjny zwycięzca ubiegłorocznych FERMENTÓW. Przypomniał on widzom swój zeszłoroczny program „Muzeum dobrej zmiany”, ale w wersji uaktualnionej, uwzględniającej ostatnie wydarzenia w naszym kraju (w tym m.in. głośny przypadek sejmowej reasumpcji głosowania). Była to farsa w najlepszym tego słowa znaczeniu. Sala Książnicy trzęsła się od braw publiczności. Głównym punktem niedzielnego spotkania był jednak wernisaż wystawy rysunku satyrycznego Bartłomieja Belniaka, zorganizowanej w ramach cyklicznego wydarzenia "Wrzuć na luz". Organizatorem i zarazem kuratorem wystawy jest bielski animator kultury Lech Kotwicz.

fot. Książnica Beskidzka

Poniedziałkowy wieczór w …schronie przeciwatomowym SP nr 31 w Starym Bielsku (ponury relikt czasów „zimnej wojny”) przebiegł natomiast w erotycznej konwencji. Znany historyk Jacek Kachel opowiadał ze swadą o rozrywkowych upodobaniach mieszkańców dawnego Bielska i dawnej Białej. Nie brakowało soczystych anegdot o ich obyczajowej rozwiązłości. Pikantne wynurzenia w schronie stanowiły efektowne zwieńczenie kabaretowego festiwalu.

(.)

- bielszczanin zamiejscowy. Urodzony i wychowany w Bielsku-Białej, ale mieszkający obecnie w Gliwicach, utrzymujący jednak żywe kontakty z rodzinnym miastem. Zafascynowany historią i szeroko pojętą kulturą (teatr, muzyka, estrada). Recenzent muzyczno-teatralny miesięcznika społeczno-kulturalnego "SLASK" z redakcją w Katowicach, zrzeszony w Górnośląskim Towarzystwie Literackim. Prezenter estradowy i radiowy, animator kultury. Jest znany m.in. z propagowania ambitnych gatunków muzyki. Zdeklarowany przeciwnik disco-polo!

Zbyszek Lubowski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%