W grudniu w Bielsku-Białej otwarto instalację artystyczną na Rondzie Niemena. Historia upamiętnienia artysty w Bielsku-Białej ma już jednak prawie dwadzieścia lat. Ostatnio zyskała zaskakującą puentę.
Jerzy Rocławski to twórca klubu jazzowego Piątawka i wielki fan Czesława Niemena. Jeździł na jego koncerty po całej Polsce. Był na ponad 80 występach swojego idola. Należy do grupy tzw. Niemenologów. Jego idol zmarł 17 stycznia 2004 roku. W dniu pogrzebu większość polskich stacji radiowych, punktualnie o 13.00 wyemitowała jego największe dzieło, utwór Dziwny jest ten świat. Na warszawskich Powązkach Niemena żegnało kilka tysięcy osób. W tej atmosferze pojawił się pomysł, żeby Niemena uczcić w Bielsku-Białej.
Jerzy Rocławski, w imieniu Stowarzyszenia Kulturalnego Sonata zwrócił się z wnioskiem do Rady Miejskiej o upamiętnienie Niemena:
Uznałem, że należałoby artystę tej miary uhonorować w naszym mieście. Wniosek został przegłosowany. Wszyscy ówcześni radni przychylili się do tego wniosku. Właściwie…prawie wszyscy. Jeden z rajców wstrzymał się od głosu, argumentując, że artysta nie miał związków z Bielskiem-Białą.
- A jaki związek z Bielskiem ma na przykład Norwid? – pyta Jerzy Rocławski i zaraz wymienia koncerty Niemena w Bielsku-Białej:
Na pewno wystąpił w Domu Muzyki z Akwarelami (czyli w latach 60), zagrał z Niemen Enigmatic, był z Grupą Niemen, Zespołem Czesława Niemena. Kilka razy wystąpił solo. Marian Cholerek w Studiu Filmów Rysunkowych zrobił mu sesję zdjęć (wykorzystaną na plakacie koncertu Wspomnienie).
Uroczyste nadanie imienia rondu odbyło się w 23 lutego 2006 roku, w sali koncertowej Bielskiego Centrum Kultury. Na koncercie zatytułowanym Wspomnienie wystąpili: Marek Bałata, sekcja jazzowa, Elżbieta Towarnicka, Bielska Orkiestra Festiwalowa i Bielski Chór Kameralny pod dyrekcją Beaty Borowskiej. Wtedy też nastąpiło uroczyste przekazanie aktu nadania nazwy ronda na ręce, obecnych na koncercie, Małgorzaty Niemen i Eleonory Niemen. Obie panie podziękowały radzie miasta i Jerzemu Rocławskiemu.
Wszystko odbyło się w uroczystej, ale pogodnej atmosferze:
„Publiczność BCK bardzo gorąco przyjęła Małgorzatę Niemen, która przyjechała do Bielska-Białej m.in. po to, by odebrać z rąk przewodniczącego Rady Miejskiej Wiesława Handzlika akt nadania imienia Niemena rondu na skrzyżowaniu ulic Cieszyńskiej i Szarotki”
– donosił kilkanaście lat temu Magazyn Samorządowy.
Przez długie lata na rondzie przy zbiegu Cieszyńskiej, Szarotki i Stawowej była tylko zielona tabliczka z nazwą Rondo im. Czesława Niemena. Niedawno w Urzędzie Miejskim pojawiła się koncepcja budowy instalacji na rondzie. Miejski Zarząd Dróg ogłosił przetarg na zagospodarowanie ronda. Autorami wybranej koncepcji instalacji są artysta plastyk Jacek Grabowski oraz architekt Michał Kowalski.
- Funkcją instalacji jest upamiętnienie Czesława Niemena - polskiego kompozytora, multiinstrumentalisty, piosenkarza i wokalisty rockowego, autora tekstów piosenek, jednego z najważniejszych twórców muzyki w Polsce – to informacja z dokumentacji projektowej.
Instalacja z podświetlonymi portretami Czesława Niemena, (m.in. tym najbardziej znanym, z płyty Dziwny jest ten świat) została otwarta w grudniu.
Niestety sprawa ma niespodziewany ciąg dalszy. Wdowa po Czesławie Niemenie – Małgorzata, nie wyraziła zgody na użycie wizerunku artysty w instalacji: nie ulega wątpliwości, że instalacja umieszczona na rondzie (…) została stworzona bez uzyskania zgody (…), jak również przedstawia pana Czesława Niemena w sytuacji niezwiązanej z pełnieniem przez niego funkcji zawodowej czy społecznej – czytamy w piśmie wysłanym przez jej prawników do bielskiego MZD. Instalacja ma naruszać jej dobra osobiste, a w szczególności prawa do kultu pamięci po zmarłej osobie. Odszkodowanie, którego żąda to 20 tys. złotych. Miasto nie zamierza zapłacić tej kwoty.
I tylko z radia czasami słychać, że:
„Dziwny jest ten świat
Świat ludzkich spraw.
Czasem aż wstyd przyznać się”
Kto jeszcze z polskich artystów mógłby stać się patronem ronda czy ulicy w Bielsku-Białej? Jerzy Rocławski bez zastanowienia wymienia nazwisko Grzegorza Ciechowskiego:
To jeden z niewielu artystów, którzy powinni być upamiętnieni w ten sposób. Po chwili dodaje nazwisko bielszczanina Bohdana Smolenia.
I CHYBA TRUDNO SIĘ Z NIM NIE ZGODZIĆ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz