Oficjalne odsłonięcie ławeczki-pomnika zbiegnie się w czasie z pierwszym dniem obchodów Dni Bielska-Białej i Parady Międzypokoleniowej, która wyruszy 1 września o godzinie 10.00 z placu Chrobrego. Odsłonięcie rzeźby zaplanowano na godzinę 10.15.
Jak narodził się Reksio
W latach 1967-1988 powstało ponad 65 odcinków filmów z udziałem kultowego czworonoga o imieniu Reksio. Jego twórcą był Lechosław Marszałek, który w roku 1951 przybył do Bielska-Białej, aby objąć posadę asystenta Władysława Nehrebeckiego. Pracował już wtedy nad projektem "Przygody Gucia pingwina". Po dwóch latach zrealizował produkcję filmową o nazwie "Koziołek", która otrzymała pierwszą nagrodę dla polskiej animacji na międzynarodowych festiwalach w Karlowych Warach, Cannes oraz Gijon (Hiszpania).
Marszałek był także twórcą "Przygód Błękitnego Rycerzyka", jednak to obszerny, liczący 65 odcinków serial poświęcony przygodom Reksia, któremu oddał całą swoją twórczą energię przez ponad 20 lat, zagwarantował mu niezatarte miejsce w annałach historii polskiej animacji. Sam pomysłodawca osobiście zrealizował jedynie 18 odcinków serialu, był natomiast autorem większości scenariuszy.
Koncepcja stworzenia kreskówki z Reksiem pojawiła się, kiedy Lechosław Marszałek wycofał się z prac przy tworzeniu odcinków Bolka i Lolka. W wywiadach wyjaśniał, że tę decyzję podjął, gdy scenariusz zakładał, że bracia trafią na Dziki Zachód. Nie zamierzał współtworzyć produkcji, która mogłaby promować zabawę z bronią wśród dzieci. Ta argumentacja wydawała się zaskakująca, biorąc pod uwagę, że sam Marszałek nie tylko interesował się bronią, ale również posiadał umiejętności w tym zakresie.
Tymczasem ci, którzy dobrze znali Marszałka, sugerowali, że prawdziwym powodem mógł być chęć skonfrontowania się ze swym byłym mentorem. Być może dążył do udowodnienia Władysławowi Nehrebeckiemu, że jest w tej dziedzinie twórczości, lepszy od niego. Wymyślił więc sympatycznego psa, którego nauczył kwiczeć, gęgać i kwakać, zaś pierwowzorem Reksia była jego szorstkowłosa foksterierka Trola.
Za "Reksia poliglotę" przyznano Marszałkowi nagrodę Złotego Słowika na Międzynarodowym Festiwalu Filmów dla Dzieci w Teheranie. Statuetka trafiła do rąk zwycięzcy dopiero po 18 latach.
W latach 80. Marszałek przeszedł na emeryturę i wtedy przyszło zamówienie do bielskiego studia na serię filmów o Reksiu. Zaproponowany przez Marszałka scenariusz ostatniego odcinka pt. "Reksio i sowa" był szokujący. Autor chciał, żeby Reksio… popełnił samobójstwo. Rada artystyczna oprotestowała zakończenie i przydzieliła ludzi, którzy mieli dopilnować, żeby piesek przeżył.
W 1991 roku miało spełnić się marzenie twórcy - stworzenie pełnometrażowego filmu z Reksiem w roli głównej. W siedzibie wytwórni odbywało się ważne spotkanie, na którym miała zostać podjęta decyzja. Chociaż reżyser znajdował się w budynku, to jednak nie uczestniczył w samym zgromadzeniu. Nagle, członkowie rady artystycznej usłyszeli odgłos strzału. W pośpiechu opuścili salę narad, aby odkryć tragiczny widok - Lechosław Marszałek leżał martwy, a obok niego znajdowała się myśliwska strzelba.
Później okazało się, że reżyser od pewnego czasu skarżył się na nawracające bóle brzucha i był głęboko przekonany, że to rak. Sekcja zwłok wykazała jednak, że prawdziwą przyczyną dolegliwości bólowych były wrzody żołądka.
[źródło: Leszek K. Talko, Karol Vesely: Królowie bajek. Opowieść o legendarnym Studiu Filmów Rysunkowych}
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz