Jan Paweł II nie powinien być elementem gry politycznej. Projekt uchwały radnych z Klubu PiS nie trafił pod obrady

Stanowisko radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości dotyczące ochrony dobrego imienia papieża Jana Pawła II nie trafiło do porządku obrad marcowej sesji Rady Miejskiej. Za przyjęciem głosowało 7 radnych, 16 wstrzymało się od głosu. W kwestii uchwały zajęły także swoje stanowisko pozostałe dwa kluby.

17 marca do prezydium  Rady Miejskiej wpłynął projekt uchwały radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości, dotyczący obrony dobrego imienia świętego Jana Pawła II.  W uchwale znalazło się stanowisko jakie, ich zdaniem, rada miasta powinna przyjąć w sprawie ochrony pamięci papieża-Polaka. Treść stanowiska podczas obrad przeczytał radny Konrad Łoś.

W sprawie przyjęcia wniosku przedstawiły swoje stanowiska dwa pozostałe kluby.

Nie można wykorzystywać pamięci o Janie Pawle II do rozgrywek politycznych

Stanowisko radnych Klubu Jarosława Klimaszewskiego przedstawiła Urszula Szabla.

- Ostatnio Polacy znowu mocno się podzielili na tych, którzy uważają, że obrona Jana Pawła II to wręcz racja stanu i tych, którzy chcą burzyć jego pomniki. Te skrajne postawy, to najgorsza z możliwych reakcji. Nikomu dzisiaj nie jest potrzebna nowa odsłona wojny polsko-polskiej, którą od lat fundują nam środowiska polityczne - powiedziała radna przytaczając tym samym słowa biskupa Damiana Muskusa. Trzymanie w dłoni obrazka z wizerunkiem papieża i wieszanie jego podobizny na ścianach instytucji publicznych "nie odmieni oblicza tej ziemi", a tocząca się dyskusja o roli Karola Wojtyły w wyciszaniu kościelnych skandali, w żaden sposób nie umniejszy jego zasług, również tych, związanych z oczyszczaniem kościoła z przestępstw. Uważamy, że przyjęcie stanowiska w obronie Jana Pawła II przygotowanego przez klub PiS, bez rzetelnych badań historycznych, nie jest opowiedzeniem się po stronie prawdy. Jest instrumentalnym wykorzystaniem pamięci o Janie Pawle Ii do bieżącej polityki, a temu się sprzeciwiamy. Świętość obroni się sama - powiedziała na koniec radna.

Sesja Rady Miejskiej, to nie miejsce na spory ideologiczne

W imieniu Klubu Niezależni.BB głos zabrakła Małgorzata Zarębska. 

- Samorząd to nie jest miejsce na roztrząsanie sporów światopoglądowych. Zadaniem Rady Miejskiej nie jest także ocena wielkiego autorytetu, jakim był Jan Paweł II , to jest zadanie dla bezstronnych historyków. Dlatego wstrzymamy się od głosu w sprawie wprowadzenia wniosku do porządku obrad. Będzie to także nasz wyraz braku aprobaty dla wykorzystywania tego tematu dla sporów partii politycznych  - powiedziała radna.