Silne opady deszczu, które nad Bielskiem-Białą trwają od kilku godzin, spowodowały poważne problemy na terenie miasta i okolic. Jak donosi Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), w Aleksandrowicach spadło aż 50 mm wody na metr kwadratowy. Rzeki wylały z koryt, co doprowadziło do zalania ulic i samochodów. W wielu miejscach, takich jak Stare Bielsko, poziom wody osiągnął nawet 1 metr, powodując zalanie posesji i domów.
Bielsko-Biała, ul. Mostowa - aktualna sytuacja na rz. Biała #nerwowo pic.twitter.com/3BTBOdTRnG
— Bielskie Drogi (@BielskieDrogi) June 4, 2024
Strażacy interweniowali w setkach miejsc. Brygadier Roman Marekwica, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej, w rozmowie z Polsat News, podał, że do tej pory odnotowano około 650 zdarzeń związanych z ulewami w mieście i powiecie.
Najczęstsze zgłoszenia dotyczą zalanych piwnic i posesji. Jednak najpoważniejszym problemem są ulice, które zostały zalewane na głównych arteriach komunikacyjnych. Stało się to powodem utrudnienia ruchu samochodowego. Strażacy od północy podnieśli stopień gotowości i wydali ostrzeżenie trzeciego stopnia.
Według informacji z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, występujące w wielu miejscach deszcze o dużym natężeniu oraz burze towarzyszące temu zjawisku przemieszczają się na północny zachód. Tylko w Bielsku-Białej w ciągu godziny spadło 30,1 mm deszczu, a w Ustroniu - 24,8 mm. Prognozuje się, że w ciągu najbliższych dwóch godzin nadal będą występować lokalne burze i obfite opady deszczu.
Obecnie w Bielsku-Białej działa ponad 50 jednostek strażackich, które interweniują w różnych miejscach miasta. Sytuacja na szczęście się uspokaja, deszcz nie jest już tak intensywny. Niestety, rzeka Biała, która ma obecnie bardzo wysoki poziom wody, utrudnia odprowadzanie nadmiaru wody z terenu.
Według danych IMGW, opady deszczu na przestrzeni ostatnich godzin były niezwykle duże. Na stacji pomiarowej Wapienica w ciągu ostatniej doby spadło aż 113 mm deszczu, a w samym Bielsku-Białej prawie 100 mm. Instytut informuje również, że największy wzrost stanu wód na mniejszych rzekach odnotowano w województwie śląskim.
Na rzece Wapienica doszło do bardzo wysokiego wezbrania, prawie 2 metry ponad stan alarmowy. Również na rzece Białej sytuacja jest bardzo poważna i zbliża się do rekordowego stanu z 2010 roku. Fale wezbraniowe na rzekach w Aglomeracji Śląskiej osiągnęły nawet 3 metry wysokości, co wiązało się z przekroczeniem stanów alarmowych. Sytuacja jest również trudna w Małopolsce z powodu podniesienia stanów wód.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz