„Umyjemto sp. z o.o” - prostuje, wyjaśnia i uspokaja mieszkańców bloków

Z wielką atencją przeczytałem wyjaśnienia przedstawicielki międzynarodowej firmy ,,UMYJEMTO", która wymaga racjonalnej riposty w sprawie wykonanych prac czyszczących elewację budynków mieszkalnych zleconych przez Śródmiejską Spółdzielnie Mieszkaniową w Bielsku-Białej, jakie miały miejsce w sierpniu tego roku. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że wspomniana agentka w swojej rzetelności przekazu informacji podaje mylną nazwę tejże SM używając terminologii Śródmieście, co może dotyczyć nazwy dzielnicy jak w tym przypadku a nie SM. Ponadto należy zauważyć, że przedstawione sprostowania odbiegają od stanu faktycznego i są w całości chybione i należy poddać je ocenie czytelników a przede wszystkim lokatorów, którzy musieli zmierzyć się z wszystkimi skrajnymi wyzwaniami przed którymi postawiła ich SM. Ad rem.
1. Lokatorzy nie mieli pełnych informacji dotyczących wykonawcy, które mogli wyłącznie uzyskać na stronie internetowej. O filiach firmy w Czechach (córka) lokatorzy nie mają obowiązku wiedzieć w tym również, kto faktycznie wykonywał zlecone prace na rzecz bielskiej SM. Należy dodać, że logistyczny samochód firmy był na rejestracjach czeskich. Dlatego, kto wykonywał prace czyszczące pod względem narodowościowym nie mają żadnego znaczenia. Tendencyjne sugerowanie podtekstów nietolerancji jest niestosowną fallacją dotyczącą nacji pracowników, która jest prowokacyjnym nadużyciem w relacjach społecznych ale również międzynarodowych, których w tekście korespondencji nie było i nie ma!
2. Prace rozpoczęły się dopiero w piątek 19. sierpnia a nie w czwartek 18. sierpnia, co jest najlepszym świadectwem braku prawidłowego nadzoru nad przebiegiem prac przez przełożonych.
3. Zajmując publiczne stanowisko w przedmiotowej sprawie należy stwierdzić, że detoksykacja ma wiele znaczeń w swoim etymologicznym przekazie. Nie dotyczy ona wyłącznie medycyny ale również używana jest w wielu synonimach w tym określeniach z zagadnień ekonomicznych. Osobiście polecam zgłębić wiedzę czytając m.in. książki: ,,Mówimy do siebie po ludzku. Komunikacyjny detoks" autorki Ewy Błaszczyk oraz ,,Detoks umysłu" autorki J. Tatiany. Warto czytać, to naprawdę nie boli przynosząc intelektualne korzyści bez ośmieszających następstw w swojej ograniczonej wiedzy w tej problematyce słowotwórczej.
4. Autorka riposty zapomniała o grzecznościowym sloganie usług: ,,Klient nasz Pan". Przed planowaniem prac usługowych winni być powiadomieni lokatorzy przez SM, która będąc dysponentem funduszy remontowych powinna uzyskać aprobatę poprzez głosowanie. Zachowując cywilizacyjne standardy lokatorzy powinni być zaproszeni na zebranie podczas którego omówiono by nie tylko aspekty finansowe usług ale również wszystkie techniczne działania i chemiczne preparaty użyte podczas prac detoksykacyjnych elewacji z szczególnym uwzględnieniem: atopików, osób starszych wiekowo, kobiet ciężarnych, zwierząt, którzy przebywając w mieszkaniach w trakcie tych kilkudniowych prac powinni poddać się konsultacji medycznej w celu wyeliminowania potencjalnych zagrożeń dotyczących zdrowia i życia. Ponadto informacje wywieszone przez SM nie zawierały komunikatów, gdzie można uzyskać dane dotyczące chemicznych preparatów, które powinny być również wywieszone na klatkach schodowych. Zapomniano również w celowej imaginacji faktów zwrócić uwagę, że ogłoszenia wywieszone przez firmę oraz SM wzajemnie się wykluczały. Przypominam, że ogłoszenia SM informowały, że prace odbędą się w czerwcu tego roku - absurd chaosu, natomiast ogłoszenie firmy mówiło, że prace odbędą się 18. sierpnia ale pracownicy rozłożyli swój sprzęt i podłączyli się do mediów dnia następnego. Korekta ogłoszeń SM nastąpiła dopiero w sobotę tj. 20.08.22 r. po telefonicznych interwencjach w dziale administracyjnym, co widać również na zdjęciach tych ogłoszeń. Zarzucając innym imputowanie najpierw należy popatrzeć do lustra z prawidłową ogniskową!
Nie będąc na miejscu prac autorka responsu wypowiada się o przebiegu usług. W tej kwestii mogą wypowiedzieć się lokatorzy, którzy widzieli dwóch pracowników z puszkami w ręku w czasie przysługującej przerwy a sugestie spożywania złocistego napoju nie dotyczą alkoholu wiedząc, że piwo może być bezalkoholowe podobnie jak wódka a także należy przyjąć, że pracownicy tak renomowanej firmy na pewno przestrzegali przepisy BHP nie pijąc alkoholu w pracy. Wyjątkowa presumpcja i impozycja agentki firmy stoi w sprzeczności z słowami wyrażonych przeprosin, które można uznać za kameleonowe przy jednoczesnej ambiwalencji w sprawie samej SM, która do chwili obecnej w żaden sposób nie poczuwa się do winy zaniechań, co jest bardzo wymowne! Krokodyle łzy w sprawie w żaden sposób nie zmyją żenujących zachowań i zdarzeń przyczynowo-skutkowych. Dodając do tego pozostawienie przez kilka dni na całej szerokości chodnika podnośnik, który miał ulec awarii, co zmuszało pieszych do przemieszczania się po mokrej i śliskiej trawie oraz błocie należy stwierdzić, ze wystarczyło przesunąć podnośnik na pobliski trawnik, nie stwarzając problemu przejścia do klatki schodowej. Proste rozwiązania, które chce się zrobić dla innych tak mało są wymagające a jak znaczące w swoim przesłaniu celowości działania dla zrozumienia potrzeb zainteresowanych. Wszystkie niedogodności pozostaną tylko dla tych, którzy doznali je z autopsji. Obchodzenie bloku dookoła wobec bezmyślności innych dla osób starszych z zakupami nie dotyczyło jednak osobiście wykonawców oraz nadzoru o zdolnościach multi lokacji na której opierają się wypowiedzi w tej sprawie. Toksyczny Tomcio w swoim ekologicznym proteście lokatorów nie tylko przy ul. Romanowicza 6 ale również przy ul. Leszczyńskiej (o czym autorka zapomniała!) chciał zwrócić uwagę na przedstawione powyżej nieprawidłowości w tym elementarnej zasadzie przyjętych norm społecznych: ,,Nic o nas bez nas!". W swojej subiektywnej filipice agentka firmy na zasadzie każda pliszka swój ogon chwali zapomniała jednak wziąć pod uwagę, że jej pracownicy nie zabezpieczyli żadnego z balkonów lokatorów nieobecnych w mieszkaniach, którzy nie mogli wiedzieć o przeprowadzonych usługach, co było zapewnione przez firmę oraz SM. Użyte środki chemiczne dokonały spustoszenia trawy, krzewów, kwiatów balkonowych w donicach, które uległy całkowitej degradacji biologicznej - w alegacie przesyłałem do redakcji gazety zdjęcia. Usuwanie chemicznych plam z okien można zaliczyć do syzyfowych. Jak zostały wykonane usługi zostawiam to ocenie czytelników, patrz zdjęcia dotyczące budynków przy wymienionych ulicach. Odnosząc się do zapewnienia firmy, że użyte środki chemiczne nie są szkodliwe dla zdrowia warto przypomnieć, że w XX w. potentaci nikotynowi, rządzący, reklamy, filmy promowały modelowy i zdrowy styl życia poprzez palenie papierosów, które były palone wszędzie od samolotów, kin, restauracji, w pociągach po pediatryczne gabinety lekarskie. Dodając do tego eufemistyczne nazwy papierosów: ,,Sport", ,,Zefir" oraz to, że papierosy lub fajki wkładano na ostatnią drogę do ubrań zmarłych, mając jednocześnie zaufanie do nieszkodliwości palenia tytoniu, które było kultowym nierozłącznym symbolem człowieka w tym w zaświatach. Odnosząc się do porównania wydarzeń pod Ypres przypomnę, że wojny światowe XX wieku miały zakończyć się w ciągu 4. miesięcy a generałowie zapewniali szybkie zwycięstwo i powrót do domu, co w przedstawionych dziejach cywilizacji mimo składanych publicznie zapewnień stało się niestety po czasie wielkim kłamstwem. Dla prawidłowej oceny przebiegu i wykonania usług proponuję przeprowadzenie ankiety wśród lokatorów z oceną oraz opisem zawierających stosowną skalę, która będzie najlepszym miernikiem i reklamą tej firmy, wszak prawdziwa cnota krytyki się nie boi! Brak odpowiedzi ze strony firmy też będzie odpowiedzią dnia dzisiejszego jak również jutrzejszego przed którym nie ucieknie...!