W sobotę wieczorem do ratowników napłynęło zgłoszenie o rowerzyście, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Jego kolega prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową. Na pomoc w rejon stacji turystycznej Słowianka wyruszyło trzech goprowców. Na miejsce dotarł też ratownik, który wypoczywał w okolicy zdarzenia. Wspomógł kolegę rowerzysty w akcji ratowniczej. Dotarło też pogotowie. Akcja trwała godzinę. "Nie zdołano przywrócić mężczyźnie funkcji życiowych" - podali w komunikacie ratownicy.
O godzinie 14:00 do Centrali w Szczyrku dotarła informacja o uczestniku wycieczki, który w wyniku poślizgnięcia doznał urazu głowy i kończyny dolnej. Przewodnik prowadzący grupę wstępnie zaopatrzył rany i zabezpieczył termicznie turystę oraz wezwał pomoc przy użyciu aplikacji Ratunek. Dzięki dokładnym koordynatom, zespół ratowników stacjonujących w dyżurce na Klimczoku mógł szybko zlokalizować wypadek i dotrzeć na miejsce. Poszkodowanego przetransportowano do Jaworza, skąd dalej karetką pogotowia został przewieziony do szpitala w Bielsku-Białej.
Przed godziną 20:00 CSR Szczyrk otrzymała zgłoszenie z numeru alarmowego 112 o prowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowej rowerzysty, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Zdarzenie miało miejsce na czerwonym szlaku nieopodal Stacji Turystycznej na Słowiance, pomocy udzielał kolega, z którym rowerzysta wybrał się na wycieczkę. Natychmiast z Centrali został wysłany zespół 3 ratowników GOPR, równocześnie ze stacji w Węgierskiej Górce wyjechała karetka pogotowia. W międzyczasie na miejsce dotarł ratownik będący prywatnie w Stacji Słowianka i wsparł turystę w resuscytacji partnera. Pogotowie po dojeździe przejęło czynności ratownicze, które kontynuowane jeszcze przez godzinę nie pozwoliły na przywrócenie funkcji życiowych mężczyzny - stwierdzono jego zgon. Po czynnościach odpowiednich służb, ratownikom GOPR pozostał smutny obowiązek transportu ciała rowerzysty do Żabnicy Skałki. Ratownicy o godzinie 1:00 w nocy wrócili do stacji centralnej.
Po 14:00 z dyspozytorni pogotowia ratunkowego zostaje przekazane zawiadomienie o wypadku paralotniarza przy lądowaniu na Kaimówce. Mężczyzna po gwałtownym uderzeniu w ziemię doznał złamania kończyny dolnej. Ratownicy GOPR wraz z ratownikami Pogotowia Ratunkowego po podaniu środków przeciwbólowych oraz unieruchomieniu kończyny przetransportowali mężczyznę do karetki czekającej u podnóża lądowiska, skąd został przewieziony do szpitala w Bielsku-Białej.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod numerem 601 100 300.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz