Takie rozwiązanie dla Bielska-Białej przedstawił na ostatniej, październikowej sesji Rady Miejskiej, zaproszony jako gość - Szymon Twardak mieszkańców Bielska-Białej, który zabrał głos w sprawach różnych. Instalacja w naszym mieście nowatorskiego Systemu Indywidualnej Segregacji Odpadów Komunalnych może stać się alternatywnym rozwiązaniem wobec budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów, czyli popularnej spalarni. Rozwiązanie to, jak przekonywał mówca, byłoby znacznie tańsze niż planowana inwestycja - według jego rozeznania wdrożenie systemu w Bielsku-Białej to koszt między 80 a 100 milionów (spalarnia to prawie pół miliarda). Zażegnałoby także narastający spór pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami spalarni i z pewnością miałoby pozytywny wpływ na środowisko, a co ważne, oszczędziłoby miastu przyszłych wydatków (kar) wynikających z opłat za emisję CO2.
Ciechanów jest pierwszym w Polsce miastem, w którym na stałe zamontowano nowoczesne, inteligentne i bezdotykowe pojemniki do segregacji odpadów w zabudowie wielorodzinnej, pozwalające m.in. kontrolować selektywną zbiórkę. Przeprowadzony roczny pilotaż przyniósł pozytywne efekty w postaci wzrostu gospodarstw domowych segregujących odpady z 10 do 90%.
Jaki korzyści wyniknęły z nowego sposobu pozbywania się śmieci?
Kolejne miasto, które przystąpi do pilotażowego wdrażania systemu to Zamość. Część mieszkańców miasta będzie musiała przestawić się na nowe zasady. SISOK, czyli nowatorski System Indywidualnej Segregacji Odpadów Komunalnych zamontowany zostanie na początek dla 22 bloków i ich 800 mieszkańców. Wdrożenie całego systemu pochłonie cztery miliony złotych, które zamojski magistrat pozyskał z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Podobnie jak w Ciechanowie, do nowych pojemników będą mieli dostęp tylko mieszkańcy bloków, dla których zostaną one przeznaczone. Mieszkańcy otrzymają od administratorów budynków kody QR w formie naklejek. To właśnie one umożliwią im dostęp do pojemników. Kody trzeba będzie naklejać na worki, które lokatorzy wyrzucą wraz ze śmieciami. W ten sposób miejscowe Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, do którego trafią owe odpady, uzyska kilka ważnych informacji.
Worki będą bowiem ważone i „przypisywane” do poszczególnych gospodarstw. PGK dowie się wówczas ile tak naprawdę śmieci powstaje w poszczególnych mieszkaniach oraz jak w praktyce realizowany jest obowiązek segregacji.
Czy śmieci nie będą jednak podrzucane obok pojemników?
Sposobem na to jest specjalny system wizyjny wyposażony w kamery i odpowiednie czujniki, które wychwycą amatorów cudzych śmietników. W nowych pojemnikach nie będzie także możliwości „grzebania” i rozrzucania z nich śmieci. Mają także zniknąć nieprzyjemne zapachy.
Z odpowiedzi wiceprezydenta miasta Piotra Kuci wynika, że nie do końca pomysł ten spełnia oczekiwania miasta. Nadal nie rozwiązuje bowiem problemu odpadów, które nie podlegają procesom recyclingu. Niemniej jednak zadeklarował przygotowanie kosztorysu instalacji inteligentnych koszy na śmieci w ramach pilotażu.
0 0
Obawiam się, że nasi rodacy i tak zaczęli by się zastanawiać jak skutecznie ominąć te kody. Polak potrafi .... niestety.