Kwestię poprawnego nazewnictwa jednego z często odwiedzanych terenów rekreacyjnych w Bielsku-Białej, poruszył bielski radny Maksymilian Pryga. Chodzi oczywiście o Bulwary Straceńskie, a właściwie Bulwary Młodości, bo tak w okresie powojennym były one oficjalnie nazywane. Oczywiście pamięć o tym funkcjonuje jedynie wśród starszych mieszkańców miasta.
Inna kwestia, poruszona w interpelacji przez radnego, to umiejscowienie geograficzne terenów rekreacyjnych.
Zgodnie ze sprawdzonymi oraz potwierdzonymi w zapisach historycznych informacjami odcinek potoku, nad którym znajduje się zmodernizowany teren Bulwarów od boiska do koszykówki przy ulicy Górskiej, aż do parkingu przy kawiarni "Ciachomania" nie leży na terenie Straconki. Jest to obręb kastralny Leszczyny, teren w obrębie parafii Leszczyny i działalności Rady Osiedla Leszczyny.
- czytamy w piśmie radnego Maksymiliana Prygi.
Według radnego, a jak się okazuje także dużej rzeszy mieszkańców tamtych rejonów, nazwa terenu Bulwarów powinna zostać oficjalnie zmieniona np. na "Bulwary Młodości" lub "Bulwary Leszczyńskie", co byłoby bardziej zgodnie zarówno z prawdą historyczną i geograficzną. Wszak jak pisze radny to Leszczyny pełnią tu rolę głównego gospodarza terenu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz