Lata powojenne były okresem dynamicznych zmian i odbudowy państwa. Po zniszczeniach wojennych, w których ucierpiała znaczna część infrastruktury, władze musiały zmierzyć się z problemem przeludnionych szkół, złych warunków sanitarnych i braku odpowiedniego zaplecza dydaktycznego. Szybki wzrost liczby ludności, tzw. baby boom, sprawił, że konieczność budowy nowych szkół stała się priorytetem.
Program budowy tysiąclatek wpisywał się w szeroko zakrojoną politykę modernizacji kraju i jego przemysłowego rozwoju. Nowe szkoły miały kształcić przyszłe pokolenia inżynierów, techników i specjalistów, którzy mieli wspierać rozwijającą się gospodarkę.
Budowa tysiąclatek wymagała ogromnych nakładów finansowych. Choć główne koszty pokrywało państwo, to społeczność lokalna odgrywała kluczową rolę w realizacji projektu. Mieszkańcy często angażowali się w tzw. czyny społeczne, czyli dobrowolne prace przy wznoszeniu budynków. Wspólny wysiłek znacząco przyspieszał proces budowy i zmniejszał jej koszty.
W Bielsku-Białej oraz okolicach powstało łącznie 11 tysiąclatek, w tym w miejscowościach takich jak Wilkowice, Kozy czy Czechowice-Dziedzice. Każda z nich była symbolem zaangażowania społeczności w rozwój lokalnej edukacji.
Nie wszyscy wiedzą, że tysiąclatki miały także dodatkowe funkcje poza edukacyjnymi. W ramach przygotowań na ewentualne zagrożenia militarne część szkół wyposażano w schrony dla ludności cywilnej. Podziemia niektórych budynków zaprojektowano w taki sposób, by mogły służyć jako szpitale polowe w razie wojny. Ten aspekt projektowania szkół pozostaje jednym z mniej znanych elementów historii programu tysiąclecia.
W ramach projektu „Bielsko-Biała – miasto historycznych splotów” Stowarzyszenie Olszówka organizuje bezpłatną wycieczkę, podczas której uczestnicy będą mieli okazję poznać tajemnice jednej z tysiąclatek. Wycieczkę poprowadzi dr Maciej Bujakowski, który przybliży ciekawostki dotyczące budowy szkół oraz ich roli w lokalnej społeczności.
Dzięki współpracy ze Szkołą Podstawową nr 31 w Starym Bielsku uczestnicy będą mogli zajrzeć do miejsc, które na co dzień są niedostępne, w tym do podziemi kryjących schrony.
Kontakt:
[email protected]
693 315 998
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz