Przed wędrówką po beskidzkich szlakach, warto choć przez chwilę odlecieć w kosmiczną podróż. Galaktyczną odyseję zapewni nam Stowarzyszenie Polaris, aktywnie i edukacyjnie działające w Sopotni Wielkiej, gdzie każdy może poprzez program symulujący zamieszkać w kosmicznej bazie. Jedno
najnowocześniejszych Obserwatoriów Astronomicznym w Polsce, działa tutaj od 2015 r.
Po zejściu z niebiańskich obłoków na żywiecką ziemię, warto zobaczyć nasze rodzime Iguazu - miejscowy wodospad, pomnik przyrody będący największym wodospadem w Beskidach (głębokość koryta rzeki 15 m), którego brzegi po-rasta naturalny grąd. Wzdłuż potoku umiejscowione są urokliwe kaskady, które po opadach deszczu ukazują prawdziwą siłę natury.
Dla uspokojenia nastroju i wyciszenia proponuję w dalszej eskapadzie przejazd do pobliskiego Przyłękowa, gdzie można piechotą lub samochodem wyjechać na górę Kiczora (761 m n.p.m.). Tutaj znajduje się jedno z 4. sanktuariów maryjnych na Żywiecczyźnie. Dobrze utrzymana nawierzchnia drogi asfaltowej pozwala serpentynami zdobyć Boży Dach Beskidów, skąd rozległa panorama robi na każdym niezapomniane wrażenie o każdej porze roku.
Piechurzy w modlitwie i refleksji nad przemijającym czasem, mogą przebyć Drogę Krzyżową, która prezentuje góralską sztukę ludową. Na szczycie 2. lipca 1886 r. objawiła się pastuszkowi Maryja. W miejscu objawienia wytrysnęło źródło z uleczającą mocą, którego woda (jak głosi legenda) uzdrowiła ze ślepoty oraz wrzodów jego córkę Marysię. Od tego czasu rozpoczął się kult maryjny z potwierdzonymi przez naukę licznymi uzdrowieniami.
W 1902 r. nastąpiło poświęcenie świątyni, którą odwiedzają pielgrzymi. Sanktuarium nawiedził ówczesny abp Karol Wojtyła (wpis w księdze pamiątkowej 30.05.1964 r.) oraz jego następca ks. kard. Franciszek Macharski. Tutaj ofiarnie działają na rzecz trudnej młodzieży Salezjanie. Dla spragnionych cudowne źródełko zapewnia zawszę smaczna i zimną wodę. Salezjanie mają swoje ule i mód podobnie jak górale, który można kupić. Jest to miejsce, gdzie całuje się niebo z ziemią!
Dla tych którzy chcieliby pozostać trochę dłużej mogą skorzystać z bogatej oferty agroturystycznej. Po duchowych doznaniach jedziemy do Żywca (komunikacja miejska), gdzie możemy zobaczyć na średniowiecznym miejskim rynku: ratusz, kamienice, zabytkową dzwonnicę, a wszystko upiększają fontanny. Przy rynku liczne kawiarenki zapewniają wspaniałe smakowe ciasta, dobrze zaparzoną na różne sposoby kawę oraz oczywiście lokalne piwo.
Pobyt w kawiarenkach pozwala wsłuchać się w żywiecki hejnał ratuszowy, który na wszystkie strony świata, w artystycznym przekazie, oddaje najlepsze walory tej ziemi.
Dla spalenia wchłoniętych kalorii dobrze jest udać się na spacer do zabytkowego Parku Zamkowego rodziny Habsburgów, zaliczanego do najpiękniejszych parków w Polsce. Zadbane alejki i mostki prowadzą do Domku Chińskiego z XVIII w., gdzie można napić się dobrej herbaty. Starodrzew, pływające na stawie ptactwo, kolorowe ryby - pozwalają naładować pozytywną energią życiowe baterie. Romantyczne alejki są silnym magnesem dla zakochanych.
Dla miłośników historii natomiast polecam zwiedzenie Starego Zamku, którego dziedziniec jest miniaturą architektoniczną Wawelu. Przebywał tutaj po abdykacji król Jan II Kazimierz Waza, który został cudownie uzdrowiony przez wodę źródlaną św. Wita. Obecnie kaplica znajduje się nad brzegiem Jeziora Żywieckiego, dawniej była na terenie zalanego Starego Żywca. Muzeum posiada bogate zbiory malarskie, sakralne, strojów ludowych z dokładnym opisem w różnych językach. Liczne artefakty pozwalają poznać dzieje Habsburgów, którzy opowiadali się za polskością, a książę Karol miał zostać królem Polski.
Muzeum posiada również bogate zbiory archeologiczne odkryte m.in. na wzgórzu Grojec. Na uwagę zasługuje także sala tortur.
Muzeum oferuje ponadto liczne zbiory etnograficzne oraz eksponaty Żywiecko-Suskiego Ośrodka Zabawkarskiego, najstarszego w naszym kraju oraz w Europie. Dodać do tego należy zbiory upolowanych w okolicznych lasach przez Habsburgów, ssaków oraz ptaków w tym odkryte kości i ciosy mamuta w XIX w. w Starej Cegielni w Żywcu. Warto również zaznaczyć, że Żywiec był swego czasu piernikową stolicą małopolski, o czym można dowiedzieć się w muzeum i przy okazji dokonać zakupu piernikowego serca w lokalnych ciastkarniach.
Ponieważ zwiedzanie zabytków sakralnych zajęłoby cały dzień, zwrócę uwagę na dwa obiekty. Na pierwszym miejscu jest konkatedra z XV w. z urzekającą architekturą i wyposażeniem. Wychodząc na siedmiokondygnacyjną wieżę tego kościoła, zobaczymy z lotu ptaka piękno całego miasta. Można również wstąpić do kościoła Trzech Krzyży, będącego najstarszą świątynią miasta z wymowną artystycznie Golgotą.
Dla pasjonatów sztuki sakralnej polecam trzy wyjątkowe obrazy unikalne w skali świata. Jeden z nich z XV w., to Matka Boża, trzymająca w ręce poziomkę, który jest we wspomnianym muzeum, drugi znajduje się w Rajczy z góralskim warkoczem - obraz ofiarowany przez opisanego króla Polski, jako wotum za uzdrowienie władcy. Natomiast trzeci obraz, ikona Madonny Częstochowskiej jest w kaplicy na Jasnej Górce w Ślemieniu, która posiada jako jedyna w Polsce taki sam mechanizm zakrywania obrazu jak w częstochowskim sanktuarium - stąd podobieństwo nazwy.
Na Jasnej Górce powstała pierwsza w Polsce lurdzka grota, gdzie cudowne źródło uzdrowiło licznych pielgrzymów, o czym świadczą pozostawione kule inwalidzkie, wota dziękczynne (w tym krakowskiego bs. Albina Małysiaka, który w dzieciństwie odzyskał utracony wzrok). Stąd także rozpościerają się urzekające widoki na pasmo górskie Beskidu Małego. Ciekawostką jest, że do końca lat 60. z Bielska-Białej wyruszały w tamtym kierunku pielgrzymki i może warto wrócić do tej pięknej tradycji. Zawierane tutaj związki ślubne wg przekazów, zapewniają stałe i szczęśliwe małżeństwa.
Jest tutaj kawiarenka z pamiątkami oraz duży parking samochodowy. Kaplica ma również swoje tajemnice z okresu II wojny światowej, co można dostrzec, patrząc na liczne ślady ostrzału. Tutaj do ostatnich dni wojny bronili się żołnierze niemieccy, skąd mieli dogodny punkt obserwacyjny na drogę do Żywca i Suchej Beskidzkiej. Warto zobaczyć liczne kapliczki o bogatej historii zaczerpniętych z życia górali w Kurowie, Koconiu czy Lasie, która związana jest z miejscową legendą mówiącą o odpoczynku tutaj Napoleona Bonaparte w cza-sie przemarszu jego wojsk z Austrii.
Szkoda tylko, że wiele z nich odchodzi w ludzką niepamięć.
Będąc w Ślemieniu warto również zwró-cić uwagę na kapliczkę zwycięstwa grunwaldzkiego z 1910 r. oraz skansen, który przybliża kulturę i życie miejscowych górali. Po doznanych wrażeniach w drodze powrotnej możemy posilić się w restauracji Cubus Beskidy w Łodygowicach, która w przystępnych cenach oferuje wyśmienitą gastronomię, w tym dla małych dzieci, które mają także zapewnione dla siebie różne formy zabawy w obecności rodziców. Miła i profesjonalna obsługa jest najlepszym zaproszeniem do ponownego przyjazdu.
Zachodzące za górami i Jeziorem Żywieckim jesienne słońce, to niezapomniany widok, który pozostanie na długo w pamięci i kordialnych wspomnieniach:
... a pamiętasz!...
14 zastępów straży gasiło pożar w Mazańcowicach
https://zrzutka.pl/ch98eg?utm_medium=social&utm_source=messenger&utm_campaign=sharing_button
MarcinB
17:40, 2025-07-09
CIC w Bielsku-Białej. Wiadomo gdzie powstanie
To jest szokujące swoi ludzie czekają lata na mieszkanie ,do lekarza miesiącami zabiera się przymusowo ,bez pytania duże kwoty składki zdrowotnej a leczyć musimy się prywatnie za 400zl wizyta u specjalisty bez paragonów gotówka (dlaczego nie ma kasy fiskalnej)obcy dostanie od dzystko ma tacy
Ewakasimska
10:08, 2025-06-18
Flagi Palestyny na obchodach rocznicy powstania Izraela
From the river to the sea, Palestine will be free!
Bielszczanin
19:41, 2025-05-22
Flagi Palestyny na obchodach rocznicy powstania Izraela
Wiecie czego nienawidzę bardziej niż femoidy? Propalestyńskich femoidów!
Incel
19:30, 2025-05-22
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz