Zamknij

Mały, ale cieszy oko. Kto by pomyślał, że taki niewielki kawałek muru może wnieść tyle życia w okolicę?

16:58, 01.08.2024 Agata Rucińska Aktualizacja: 17:28, 01.08.2024
Skomentuj Mural autorstwa Joanny Kałdan, malarki, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie / fot. Aleksander Szałajko Mural autorstwa Joanny Kałdan, malarki, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie / fot. Aleksander Szałajko

W Bielsku-Białej znów przybyło kolorów! Tym razem za sprawą nowego muralu, który pojawił się na dziedzińcu kamienicy przy ul. 3 Maja 17. Ta odrestaurowana perełka architektury zyskała nową ozdobę dzięki Joannie Kałdan, absolwentce Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Nowy mural to nie tylko gratka dla miłośników sztuki ulicznej, ale także prawdziwa uczta dla oczu. Pełen barw i dynamicznych kształtów, mural stanowi hołd dla miasta, jego historii i młodości. Kto by pomyślał, że taki niewielki kawałek muru może wnieść tyle życia w okolicę? Fundatorem tego małego cudu jest firma By Bogunia, nowy właściciel nieruchomości, który zadbał o to, by kamienica odzyskała swój dawny blask. Odnowienie zgodne z zaleceniami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pozwoliło zachować jak najwięcej oryginalnych elementów – zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.

Fragment muralu / fot. Aleksander Szałajko

Mural Joanny Kałdan to prawdziwa eksplozja kolorów i form, która przyciąga wzrok każdego, kto przechodzi obok. Z jednej strony to artystyczny ukłon w stronę historii Bielska-Białej, z drugiej zaś – pełna energii manifestacja współczesności. Każdy element malowidła przypomina o bogatej przeszłości miasta, ale jednocześnie tętni życiem, niczym młodzieńczy buntownik z plakatem „Carpe Diem” w ręku.

Hołd dla historii miasta

Sztuka uliczna, jak ten mural, staje się coraz bardziej popularna w Polsce. To nie tylko ozdoba miejskiej przestrzeni, ale też sposób na dodanie jej charakteru i stworzenie dialogu z mieszkańcami. Kto wie, może za jakiś czas będziemy mówić o Bielsku-Białej jako o polskiej stolicy murali? 

Dzięki takim inicjatywom jak ta od By Bogunia, sztuka wychodzi z muzeów na ulice, stając się dostępna dla każdego. A mural Joanny Kałdan jest na to doskonałym dowodem. Może i jest mały, ale cieszy oko jak nic innego – zatrzymajcie się, popatrzcie, a na pewno poczujecie dumę z własnego miasta. 

Przy okazji warto także przypomnieć krótką historię samego budynku, opisaną na tablicy umieszczonej przed wejściem do kamienicy

W 1892 r. u zbiegu współczesnych ulic Dąbrowskiego i 3 Maja wzniesiono neobarokową kamienicę dla fabrykanta Roberta Zipsera i jego żony Marii Imelman, córki królewskiego skarbnika z Hanoweru. Budynek zaprojektował i wybudował Karol Korn. W 1902 r. Zipserowie sprzedali budynek kupcowi Yosefowi Pathenowi. W 1914 r. właścicielami budynku przy ul. 3 Maja 17 zostali Eveline Pollak, wdowa po żydowskim fabrykancie Theodorze Pollaku, oraz ich syn Bruno. Od 2021 roku właścicielem budynku jest rodzina Bogunia.

Odnowiona kamienica przy ulicy 3 Maja 17

(Agata Rucińska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%