Intensywne poszukiwania prowadzone na stawie Błaskowiec w Czechowicach-Dziedzicach zakończyły się po pięciu dniach działań. To kolejny etap sprawy zaginięcia Karoliny Wróbel, 24-latki, która zaginęła 3 stycznia br.; śledczy nie znaleźli jej ciała w zbiorniku.
W ostatnim czasie, w związku z pracami hydrotechnicznymi na zbiorniku, możliwe było całkowite spuszczenie wody. Dzięki temu służby po raz pierwszy dotarły bezpośrednio do dna stawu i mogły przeprowadzić szczegółowe sprawdzenie wyznaczonych sektorów. Akcja rozpoczęła się w sobotę i w niektórych dniach angażowała nawet 150 osób, w tym funkcjonariuszy i ratowników z wielu jednostek.
Na miejscu pracowali policjanci z Bielskiego Garnizonu, wspierani przez funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej oraz Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Działania koordynował m.in. Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Katowicach, V Kompania i Oddział Wspomagający OPP w Katowicach, a także policjanci z Komisariatów Wodnych z Wrocławia i Poznania. Na miejscu obecni byli funkcjonariusze z Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych BSK KGP oraz policjanci z Komendy Stołecznej Policji z psami wyszkolonymi do poszukiwania zwłok.
Do działań skierowano również liczne siły Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z gmin Czechowice-Dziedzice, Bestwina i Porąbka (Kobiernice), a także OSP Stare Bielsko. Prace prowadzono metodycznie, z wykorzystaniem dostępnego sprzętu, zgodnie z wyznaczonymi priorytetami operacyjnymi. Ze względu na znaczenie terenu zdecydowano o przeznaczeniu dodatkowego dnia na ponowne i dokładne sprawdzenie określonych obszarów dna.
Mimo szeroko zakrojonych działań i sprzyjających warunków technicznych, śledczy nie natrafili na ciało zaginionej 24-latki. Jak podkreślają prowadzący, pozwala to „prawie z pełną odpowiedzialnością” stwierdzić, że ciało Karoliny Wróbel nie znajduje się w zbiorniku Błaskowiec. Jednocześnie zebrany materiał i ustalenia z tego etapu poszukiwań zostaną poddane dalszej analizie.
W tle sprawy pozostaje wątek znajomego zaginionej — Patryka B. Mężczyzna początkowo przyznał się do zabójstwa młodej kobiety i porzucenia ciała w stawie, jednak później wycofał swoje zeznania. Śledczy podkreślają, że weryfikują wszystkie tropy i wersje wydarzeń, a dotychczasowe ustalenia nie przesądzają o ostatecznym przebiegu zdarzeń.
Uzyskane rezultaty są ważnym krokiem w trwającym postępowaniu. Policjanci i prokuratura zapowiadają kontynuację zaplanowanych czynności, w tym działania operacyjne w innych lokalizacjach oraz dalsze przesłuchania i analizy. O postępach będą informować opinię publiczną po zakończeniu kolejnych etapów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.