Mniej wypadków i ofiar śmiertelnych, ale więcej rannych

394 wypadki, 25 ofiar śmiertelnych i 476 rannych – to wakacyjny bilans wypadków drogowych w województwie śląskim. Choć statystyki pokazują nieznaczny spadek liczby wypadków i zabitych, rośnie liczba rannych. Policja ostrzega: przed nami najtrudniejszy okres – jesień i zima.

Z danych śląskiej drogówki wynika, że tegoroczne wakacje były nieco bezpieczniejsze niż te w 2024 roku – przynajmniej jeśli chodzi o liczbę wypadków i ofiar śmiertelnych. Funkcjonariusze odnotowali 394 wypadki drogowe, czyli o dwa mniej niż rok wcześniej. Zginęło w nich 25 osób – o pięć mniej niż w 2024 roku. Niepokojący jest jednak wzrost liczby rannych. W tym roku ucierpiało aż 476 osób – to o 26 więcej niż w ubiegłym sezonie.

Alkohol wciąż na drogach

Wciąż poważnym problemem pozostają kierowcy prowadzący pojazdy pod wpływem alkoholu. W trakcie wakacji policjanci zatrzymali aż 2734 takich osób – to wynik zbliżony do zeszłorocznego. Dla porównania, w 2024 roku było ich o 211 mniej.

Szczególnie niepokojąco prezentuje się ostatni weekend wakacji. W ciągu zaledwie dwóch dni na śląskich drogach doszło do 221 zdarzeń. Rannych zostało 10 osób, a jedna straciła życie. Tylko w ten weekend funkcjonariusze zatrzymali aż 71 pijanych kierowców.

Policja apeluje: nadchodzi trudny czas

Policjanci przypominają, że wraz z końcem lata nie kończą się zagrożenia na drogach – wręcz przeciwnie. Jesień i zima to okres, w którym dochodzi do większej liczby kolizji i wypadków – m.in. z powodu złych warunków atmosferycznych i krótszego dnia.

– Apelujemy do kierowców o rozwagę, trzeźwość i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Każdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa – podkreślają funkcjonariusze.