Rekord nieodpowiedzialności pobity. Grzywna 5400 i zatrzymane prawo jazdy

W nocy z soboty na niedzielę, na ulicy Wyzwolenia w Bielsku-Białej, funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującego samochodem marki BMW, który poruszał się z prędkością 153 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. W związku z tym, że zdarzenie miało miejsce w obszarze zabudowanym, policjanci natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli.

Po sprawdzeniu danych w systemie informatycznym okazało się, że mężczyzna już wcześniej popełniał podobne wykroczenia. Z tego względu zdarzenie zakwalifikowano jako przekroczenie prędkości w warunkach tzw. recydywy, co zgodnie z obowiązującymi przepisami skutkuje podwójną wysokością mandatu. W tym przypadku grzywna wyniosła 5400 złotych.

Kierujący został również ukarany 34 punktami karnymi – zarówno za przekroczenie prędkości, jak i inne wykroczenia, do których doszło tuż przed zatrzymaniem. Policjanci zatrzymali także jego prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Dlatego funkcjonariusze bielskiej drogówki każdego dnia prowadzą kontrole mające na celu eliminowanie kierowców, którzy swoim zachowaniem stwarzają poważne zagrożenie na drodze.

Policja apeluje do kierowców o rozsądek i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Wysokie mandaty, punkty karne i utrata prawa jazdy to nie jedyne konsekwencje – brawura za kierownicą może prowadzić do tragicznych zdarzeń.