Niezwłocznie uruchomiono akcję ratunkową. Partnerka podała ostatnie znane koordynaty z godziny 17:20, dodatkowo informując, że turysta mógł nie mieć ze sobą leków, które regularnie zażywa. Goprowcy, będący na dyżurze na Markowych Szczawinach, natychmiast wyruszyli w teren. Informowano również słowackich ratowników, którzy sugerowali sprawdzenie szałasu na żółtym szlaku ze Slanej Vody, gdzie znajduje się ołtarzyk.
O godzinie 21 turysta został odnaleziony w wspomnianym szałasie, w dobrym stanie. Dzięki pomocy ratowników mógł się poruszać, dlatego rozpoczęto jego sprowadzanie na Markowe Szczawiny. O godzinie 23:30 turysta został przekazany partnerce w Zawoi Markowej.
W całej operacji wzięło udział 17 ratowników. Beskidzcy goprowcy apelują o rozsądek i przygotowanie przed wyprawą w góry. Naładowanie telefonu, zabranie powerbanku oraz posiadanie aplikacji "Ratunek" może okazać się kluczowe w sytuacji kryzysowej, umożliwiając szybkie wezwanie pomocy i precyzyjne określenie lokalizacji.
Najwyższe partie Babiej Góry nadal są pod wpływem zimowych warunków. Gruba warstwa śniegu, sięgająca ponad 1 metra, występuje już powyżej 1200 metrów nad poziomem morza.
W razie wypadku, każdy może wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy: 985 lub 601 100 300. Beskidzcy goprowcy podkreślają, że podróżowanie w góry powinno być świadome i odpowiednio zaplanowane. Towarzystwo, informowanie bliskich o planach oraz odpowiednie przygotowanie sprzętu to klucz do udanej wycieczki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz