Zespół BESKID na scenie Bielskiego Centrum Kultury. Wytańczyli i wyśpiewali opowieści Oskara Kolberga

Etnograficzne podróże Oskara Kolberga, wyśpiewane i wytańczone przez Zespół Pieśni i Tańca BESKID na deskach Bielskiego Centrum Kultury im. M. Koterbskiej, oczarowały publiczność. Piątkowy koncert "Piękna nasza Polska cała" zorganizowany z okazji 70-lecia istnienia zespołu na długo pozostanie w pamięci widzów.

[FOTORELACJANOWA]411[/FOTORELACJANOWA]

Dynamicznie zmieniająca się sceneria widowiska nie pozwalała na nudę. Bogactwo i różnorodność dopracowanych do szczegółów strojów, piękne tancerki oraz pełni gracji tancerze zachwycali widzów na każdym kroku. Podczas występu wspaniała energia płynąca ze sceny zaczarowała bielską publiczność, przenosząc ją w magiczny świat muzyki i tańca polskiego folkloru od ziemi cieszyńskiej i śląskiej po kaszubską krainę.

Zespół Pieśni i Tańca Beskid, to zespół artystyczny, który od lat zachwyca publiczność swoimi wyjątkowymi występami. Powstał w 1954 roku jako grupa taneczna przy bielskich zakładach włókienniczych Lenko. Inspiracją do jego stworzenia były zespoły Mazowsze i Śląsk, które odnosiły ogromne sukcesy artystyczne. Do Beskidu dołączyła Alina Blaszke, absolwentka renomowanej szkoły baletowej i choreograficznej prowadzonej przez Elwirę Kamińską, kierowniczkę artystyczną zespołu Śląsk. Jej profesjonalne podejście i pasja do tańca znacząco przyczyniły się do rozwoju zespołu.

Beskid szybko zdobył popularność, a jego pierwszy koncert odbył się w sali Strzelnicy, która obecnie nosi nazwę Domu Muzyki BCK. Wtedy jeszcze niewielka grupa taneczna i chór wystąpiły przed zachwyconą publicznością. Przez lata Beskid nieustannie ewoluował. Zespół rozrastał się, zarówno pod względem artystycznym, jak i organizacyjnym. Obecnie składa się ze 120-osobowej grupy tanecznej. Ich występy to niezapomniane widowiska, które wzbudzają ogromne emocje i odzwierciedlają piękno polskiej kultury. Nieoceniony wkład w rozwój zespołu miała Romana Polok (córka Aliny Blaszke), początkowo tancerka, potem asystentka choreografa i ostatecznie kierowniczka Beskidu przez niemal 50 lat. Niemałe zasługi posiada także Barbara Rybczyk, pełniąca funkcję kierownika artystycznego. Teraz schedę po pani Romie przejęła jej córka Agata Polok.