Wszystko zaczęło się od niepokojących odgłosów, które usłyszał jeden z mieszkańców Wilkowic. Czujnego sąsiada zaniepokoił dźwięk tłuczonego szkła i łamanego drewna. Zaniepokojony, postanowił zbadać źródło tego hałasu na sąsiedniej działce, gdzie znajdowały się domki letniskowe i przyczepy kempingowe.
Kiedy zbliżał się do nieruchomości, zobaczył mężczyznę trzymającego w ręku kilof z drewnianą rękojeścią. W momencie, gdy sprawca zdawał sobie sprawę, że został dostrzeżony, porzucił narzędzie i uciekł na rowerze, który pozostawił przy jednym z domków letniskowych.
Natychmiastowa reakcja świadka
Mężczyzna, który obserwował całą sytuację, niezwłocznie wrócił do swojego domu, aby poinformować sąsiadów i lokalną policję o zaistniałym zdarzeniu. Okazało się, że właściciel nieruchomości, która padła ofiarą dewastacji, rozpoznał mężczyznę jako odpowiedzialnego za te działania, opierając się na opisie świadka.
Śledczy zabezpieczyli dowody
Policja zatrzymała sprawcę i zabezpieczyła również narzędzie, którym się posługiwał – kilof. Dewastacja uległy dwa domki letniskowe i przyczepy kempingowe, położone na dwóch oddzielnych działkach. W domkach rozbite zostały okiennice, szyby, a ich wnętrza zostały zniszczone.
Prokurator Rejonowy w Bielsku-Białej podjął decyzję o zastosowaniu środka zapobiegawczego wobec sprawcy w postaci dozoru Policji. Obecnie mężczyzna ma status osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa zgodnie z art. 288 paragraf 1 kodeksu karnego.
Zgodnie z prawem za zniszczenie cudzej własności grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Kolejne działania prawników i śledczych pozwolą na ustalenie pełnej odpowiedzialności sprawcy za wandalizm w Wilkowicach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz