Zgłoszenie o zaginięciu kobiety, które wpłynęło do lokalnej komendy policji, postawiło służby w stan pełnej gotowości. Rodzina, zaniepokojona przedłużającą się nieobecnością kobiety, zaalarmowała policję, a ta natychmiast rozpoczęła poszukiwania, angażując wszystkie dostępne jednostki. Do akcji włączyli się także ratownicy GOPR oraz strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Bielsku.
Akcja poszukiwawcza objęła rozległe tereny leśne, otaczające Buczkowice, oraz dorzecze rzeki Żylica, gdzie podejrzewano, że zaginiona mogła się udać. Z uwagi na późną godzinę oraz niskie temperatury istniało ryzyko, że kobieta mogła znajdować się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, co dodatkowo mobilizowało służby do intensywnych działań.
Po blisko dwóch godzinach od rozpoczęcia poszukiwań, około godziny 23.30, dzielnicowi z Komisariatu Policji w Szczyrku – asp. sztab. Tomasz Szwed oraz asp. Marcin Babiarczyk – sprawdzając obszar wzdłuż rzeki Żylica, odnaleźli poszukiwaną kobietę. Była przytomna, lecz znajdowała się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, najprawdopodobniej z powodu wychłodzenia. Policjanci natychmiast zaopiekowali się zaginioną, okryli ją kocami termicznymi i wezwali pogotowie ratunkowe, które szybko dotarło na miejsce.
Ratownicy medyczni udzielili kobiecie pierwszej pomocy, a następnie przewieźli ją do szpitala, gdzie trafiła pod opiekę specjalistów. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się uniknąć tragedii i zapewnić zaginionej niezbędną pomoc medyczną.
Po zakończeniu akcji policja wyraziła szczególne podziękowania dla druhów z OSP w Starym Bielsku oraz ratowników z beskidzkiej grupy GOPR, których zaangażowanie i profesjonalizm przyczyniły się do uratowania życia kobiety. Współpraca między służbami okazała się kluczowa, a skoordynowane działania pozwoliły na szybkie odnalezienie zaginionej mimo trudnych warunków terenowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz