Zamknij

Nocny atak na policję w Jaworzu: Szokujące wydarzenia po odmowie sprzedaży alkoholu!

22:45, 10.09.2024 Aktualizacja: 22:50, 10.09.2024
Skomentuj Awantura w Jaworzu: interwencja policji zakończona zatrzymaniem agresora / fot. Maciej Szydlik Awantura w Jaworzu: interwencja policji zakończona zatrzymaniem agresora / fot. Maciej Szydlik

W nocy z 8 na 9 września 2024 roku, policjanci z Komisariatu w Jasienicy zostali wezwani do interwencji w Jaworzu. Powodem były agresywne zachowania dwóch nietrzeźwych mężczyzn, którzy mieli zaczepiać 17-letnią dziewczynę, od której próbowali kupić alkohol. Sprawa miała swój finał w konfrontacji z funkcjonariuszami, której jeden z uczestników usłyszał już zarzuty.

Cała sytuacja rozegrała się w późnych godzinach wieczornych, około 23:40. Policjanci udali się w rejon parku, gdzie według zgłoszenia, dwaj mężczyźni wyzywali młodą dziewczynę, która odmówiła sprzedaży alkoholu. Na miejscu funkcjonariusze od razu zostali poinformowani o awanturujących się osobach. Jeden z mężczyzn zaczął oddalać się, co zmusiło policjantów do szybkiej reakcji. Aby zatrzymać mężczyznę, założono mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Wydawało się, że sytuacja jest pod kontrolą, jednak to był dopiero początek problemów.

Drugi z mężczyzn, 51-letni mieszkaniec Jaworza, nie zamierzał siedzieć cicho. Kiedy zobaczył, że jego towarzysz jest zatrzymywany, postanowił podjąć ryzykowną decyzję – ruszył w stronę policjantów i próbował złapać jednego z nich. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali, odsunęli go na bok, ale agresor nie odpuszczał. Zaczął wyzywać interweniujących, a jego ręce powędrowały do kieszeni. Policjant, nie czekając na rozwój sytuacji, obalił mężczyznę na ziemię, aby zapobiec ewentualnemu atakowi. Agresor jednak nie zamierzał się poddać. Doszło do szarpaniny, w której ostatecznie musiano użyć gazu pieprzowego, aby go uspokoić.

Zatrzymany mężczyzna został przewieziony na badania lekarskie, a następnie trafił do aresztu. Wydychane przez niego powietrze zawierało 0,85 mg/l alkoholu, co potwierdziło stan nietrzeźwości. Jego towarzysz, 40-letni mieszkaniec Bielska-Białej, z uwagi na silne upojenie alkoholowe, został przewieziony do Izby Wytrzeźwień.

Wydarzenia te miały swój finał 10 września 2024 roku, kiedy to agresywny 51-latek usłyszał zarzuty. Oskarżono go o znieważenie funkcjonariuszy oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich. Za te czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.

(Bielskirynek.pl: KMP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%