Problem kostek brukowych powraca jak bumerang

Brukowane ulice i chodniki w centrum Bielska-Białej to nie tylko element estetyczny, ale także codzienna trasa tysięcy mieszkańców i turystów. Niestety, jak wynika z interpelacji złożonej przez wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, Konrada Łosia stan nawierzchni w ścisłym centrum miasta, zwłaszcza w rejonie ulicy 11 Listopada i Starówki, pozostawia wiele do życzenia. Brakujące elementy brukarskie stwarzają realne zagrożenie dla pieszych, a problem ten wymaga pilnej interwencji.

W swojej interpelacji radny Łoś wskazuje na liczne ubytki w nawierzchni, które mogą prowadzić do potknięć, upadków i innych niebezpiecznych sytuacji. Szczególnie narażone są osoby starsze, rodzice z dziećmi oraz osoby z niepełnosprawnościami. Nawierzchnia w złym stanie nie tylko pogarsza komfort poruszania się po mieście, ale również rodzi pytania o odpowiedzialność zarządców za utrzymanie infrastruktury miejskiej.

Co na to władze miasta?

Interpelacja została skierowana do Prezydenta Miasta Jarosława Klimaszewskiego, a odpowiedź powinna zostać udzielona w ciągu 14 dni. Radny Konrad Łoś podkreśla, że problem nie jest nowy, a zgłoszenia od mieszkańców pojawiają się od dawna. Mimo to, kwestia napraw nawierzchni wciąż pozostaje nierozwiązana.

Czy kostka brukowa to dobre rozwiązanie?

Problem z brukowaną nawierzchnią pojawia się nie tylko w Bielsku-Białej, ale także w wielu innych miastach. Choć kostka brukowa nadaje ulicom historyczny charakter, jej trwałość bywa problematyczna. Ubytki mogą powstawać na skutek intensywnego użytkowania, warunków atmosferycznych czy niewłaściwego montażu. Wielu ekspertów podkreśla, że rozwiązaniem może być bardziej trwała nawierzchnia, np. granitowa kostka zamiast betonowej lub specjalne technologie zapobiegające rozluźnianiu się elementów.