Włókniarki, pomimo niższych kwalifikacji i trudniejszych warunków pracy, stanowiły kluczową grupę pracownic w bielskim przemyśle. Odgrywały istotną rolę w rozwoju miasta, choć ich historia pozostaje często niedoceniana. O ich prawo do upamiętnienia wystąpiła Agnieszka Lamek-Kochanowska, bielska działaczka społeczna, przesyłając na ręce prezydenta miasta petycję.
W petycji padła propozycja zmiany nazwy mostu łączącego Bielsko i Białą tuż koło nieistniejących już zakładów FINEX oraz parku przy ulicy Partyzantów (przedwojennych plac Blichowy) na most i park "Włókniarzy i włókniarek".
Bielsko-bialskie tkaniny tkali nie tylko mężczyźni, ale także robotnice, włókniarki, pracujące przy maszynach tkackich. Włókiennictwo był tą gałęzią przemysłu, która zatrudniała największą liczbę kobiet. W okresie przed 1939 rokiem kobiety stanowiły od 50 do 60 procent spośród ok. 20 tys. pracownic i pracowników bielskiego przemysłu włókienniczego.
Choć włókniarki posiadały niższe kwalifikacje, miały słabsze kompetencje do samoorganizacji i przez to były gorzej wynagradzane za swoją pracę niż mężczyźni czy nawet włókniarki z innych ośrodków przemysłu włókienniczego, to w równym stopniu pracowały na rzecz rozwoju miasta nad rzeką Białą i dobrobytu bielszczanek i bielszczan.
- czytamy w tekście petycji.
Bielsko-bialskie włókniarki zaistniały w przestrzeni publicznej dopiero w czasach PRL. Wtedy to zaczęły stanowić liczniejszą grupę pracowników przemysłu włókienniczego. Wciąż nie było im łatwo, ale były już wykształcone, mobilne i miały wolę walki o swoje prawa, co pokazały w 1980 r. Ich historia dotąd nie została spisana, w przeciwieństwie do dziejów łódzkich włókniarek, opisanych w książce Marty Madejskiej Aleja Włókniarek. Ich obecność i wkład w rozwój miasta nie zostały, nawet symbolicznie zaznaczone przez samorząd Bielska-Białej.
- uzasadnia dalej autorka dokumentu.
Uczestnicząc w wielu spotkaniach w ramach starań miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029, wielokrotnie słyszałam od prowadzących o konieczności opisania i opowiedzenia historii bielsko-bialskich kobiet, w tym włókniarek. Zmiana nazw mostu i parku z Włókniarzy na Włókniarzy i Włókniarek to pierwszy krok zmierzający do uhonorowania marginalizowanych w pamięci zbiorowej kobiet pracujących w fabrykach włókienniczych.
Licząc, że pogląd ten podzielają bielsko-bialscy Radne i Radni, oraz Prezydent Miasta Bielska-Białej wnoszę o upamiętnienie bielsko-bialskich włókniarek przez zmianę nazwy mostu oraz parku Włókniarzy na most oraz park Włókniarzy I Włókniarek.
- przekonuje na koniec działaczka partii Razem.
Petycja trafiła do bielskiego Urzędu 30 stycznia. Zgodnie z przepisami powinna być rozpatrzona nie później niż w terminie trzech miesięcy od dnia jej złożenia.
[ZT]10022[/ZT]
Flagi Palestyny na obchodach rocznicy powstania Izraela
From the river to the sea, Palestine will be free!
Bielszczanin
19:41, 2025-05-22
Flagi Palestyny na obchodach rocznicy powstania Izraela
Wiecie czego nienawidzę bardziej niż femoidy? Propalestyńskich femoidów!
Incel
19:30, 2025-05-22
Flagi Palestyny na obchodach rocznicy powstania Izraela
Skandaliczne zachowanie. Mam nadzieję że zostaną porządnie ukarani i ewentualnie wywaleni ze studiów. W państwie demokratycznym nie ma miejsca na antysemityzm i popieranie terroryzmu.
Żonaty Prawiczek Rog
19:20, 2025-05-22
Amelia z Jasienicy odnaleziona
Zaćpała gdzieś pod mostem
Woenjen
17:52, 2025-05-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz