Obiekt, na który Bielsko-Biała czekała latami. Czekamy na wbicie pierwszej łopaty!

W centrum osiedla Polskich Skrzydeł ma powstać nowoczesny Park Edukacji Ekologicznej z basenami, saunami, grotą lodową i strefą edukacyjną. Projekt długo istniał tylko na papierze, ale dziś – po latach przygotowań, rosnących kosztów, sądowych tarć i trudnych decyzji finansowych – wszystko wskazuje na to, że wreszcie ruszy budowa. 

Obietnica, która dojrzewała powoli

Pierwsze sygnały o potrzebie budowy kolejnej pływalni w Bielsku-Białej pojawiły się dekadę temu, ale konkretny impuls przyniosły wybory samorządowe w 2018 roku. Kandydat na prezydenta Jarosław Klimaszewski obiecał wówczas mieszkańcom osiedla Polskich Skrzydeł nowy basen. Lokalizacja była konkretna – wolna miejska działka przy ul. Ikara. Po wyborach rozpoczęto przygotowania, ale inwestycja szybko trafiła w tryby procedur, analiz i reorganizacji – z czasem decyzję o jej realizacji przekazano miejskiej spółce Aqua.

Zwycięska koncepcja: nie tylko basen, ale cały ekosystem 

W 2021 roku zakończył się konkurs architektoniczny. Zwycięska pracownia – AM Architekci z Mazańcowic – zaprojektowała kompleks z rozmachem: basen sportowy z ośmioma torami, niecka solankowa, część rekreacyjna z hydromasażem, tężnią, grotą lodową, saunami, łaźniami błotną i parową. Dodatkowo: cztery sale edukacyjne, restauracja z widokiem na halę basenową i przystosowanie całego obiektu do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Całość miała łączyć funkcje sportowe, rekreacyjne i edukacyjne, z naciskiem na rozwiązania ekologiczne – m.in. instalacje fotowoltaiczne i energooszczędne technologie.

Koszt: coraz większy. Inflacja uderzyła również w plany budowlane

Pierwotne szacunki mówiły o około 60 mln zł. Ale w miarę jak rósł zakres funkcji i rosły ceny w branży budowlanej, kosztorys pęczniał. W 2024 roku oficjalnie ujawniono: inwestorski koszt netto to 109,2 mln zł, czyli z VAT – ponad 134 mln. Tymczasem Aqua miała zabezpieczone zaledwie 72,1 mln zł. Różnica była znacząca. Z jednej strony: rosnące koszty materiałów, z drugiej – decyzja o uwzględnieniu własnych źródeł energii i modernizacji dokumentacji pod kątem ekologii. Trzeba było podjąć decyzję: szukać oszczędności czy dodatkowych środków?

Przetarg: trzy oferty, każda zbyt droga – ale jedna realna

W ogłoszonym w 2024 roku przetargu wystartowały trzy firmy. Najtańszą ofertę – 93,7 mln zł – złożyło Bielskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego. Pozostałe to konsorcjum Wodpol/PBO Śląsk (113,7 mln zł) oraz Warbud z Warszawy (132,2 mln zł). Wszystkie propozycje znacząco przewyższały budżet. Ale zamiast unieważnić postępowanie, spółka Aqua postanowiła przeanalizować możliwości zwiększenia finansowania. W kwietniu 2025 r. zapadła decyzja: BPBP zrealizuje inwestycję, a środki brakujące mają zostać pokryte z kredytów lub innych źródeł zewnętrznych. W tej ostatniej kwestii nie podano jeszcze oficjalnego komunikatu.

Nieoczywisty sprzeciw: spór sądowy z udziałowcem

Nie wszystkim ten projekt przypadł do gustu. Mniejszościowy udziałowiec Aqua – międzynarodowy koncern Veolia – wniósł pozew przeciwko spółce, żądając wstrzymania inwestycji. Uzasadnienie? Budowa aquaparku nie mieści się w podstawowym zakresie działalności spółki wodociągowej i może zagrozić jej stabilności finansowej. Sprawa trafiła do sądu, który oddalił pozew. Ale Veolia złożyła apelację. Choć formalnie inwestycja może być kontynuowana, konflikt udziałowców ciągnie się w tle i obnaża napięcia między potrzebami lokalnymi a interesem korporacyjnym.

Co i kiedy powstanie – czyli co obiecano mieszkańcom

Obiekt, który ma stanąć przy ul. Ikara, to nie tylko pływalnia sportowa. W planie jest pełna strefa rekreacyjna z różnorodnymi saunami, łaźniami i basenami, strefa edukacyjna dla dzieci i młodzieży, restauracja z widokiem na nieckę basenową, grota lodowa, solanki, a wszystko to pod jednym dachem – i zgodnie z najnowszymi normami dostępności i ekologii. Będzie też parking na około 120 samochodów i przebudowa fragmentu ulicy Ikara. Wyłoniony wykonawca ma 31 miesięcy na realizację od dnia podpisania umowy, co oznacza, że jeśli budowa ruszy latem 2025 roku, basen może być gotowy pod koniec 2027.

Nie brakuje emocji. Co mówią mieszkańcy?

Mieszkańcy osiedla długo byli zniecierpliwieni – projekt obiecano wiele lat temu, a robotników nikt nie widział. Komentarze w mediach społecznościowych pełne były frustracji, ale też nadziei. Pojawiały się głosy niepokoju o parkingi, komunikację, hałas i wpływ budowy na życie codzienne. Inni przypominali: „Basenów w Bielsku wciąż za mało, to inwestycja, która się zwróci – jeśli nie finansowo, to społecznie”. Ostatecznie decyzja o realizacji projektu została przyjęta raczej z ulgą niż euforią – ale z wyraźną świadomością, że to duża szansa dla całej południowo-zachodniej części miasta.

Budowa ruszy. Wreszcie

Wszystkie pozwolenia są już ważne, wykonawca wybrany, a plac budowy czeka. Po latach zapowiedzi, analiz i finansowych rozterek, projekt z fazy „papierowej” wchodzi w etap „betonowy”. Bielsko-Biała zyska nowoczesny, ekologiczny i przemyślany kompleks, który – jeśli zostanie dobrze zrealizowany – może stać się nie tylko sportową atrakcją, ale i miejscem edukacji oraz wypoczynku. Po rozpoczęciu robót budowlanych planowane jest ich zakończenie w terminie 31 miesięcy, co wyznacza orientacyjnie IV kwartał 2027 r. jako czas zakończenia budowy​. Następnie nastąpi wyposażenie obiektu, odbiory techniczne i procedury dopuszczenia do użytkowania. Jeśli wszystko przebiegnie bez zakłóceń, pierwsi pływacy powinni skorzystać z nowego basenu na os. Polskich Skrzydeł w 2028 roku.

Pozostaje trzymać kciuki, by prace przebiegały sprawnie, a finalny efekt spełnił oczekiwania zarówno entuzjastów projektu, jak i przekonał sceptyków.