Zamknij

Przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej rusza proces w sprawie oszustw na 158 mln zł

09:13, 15.03.2023 Aktualizacja: 09:20, 15.03.2023
Skomentuj fot. ilustracyjne fot. ilustracyjne

Proces miał się rozpocząć 19 stycznia, ale wówczas sąd przesunął datę pierwszej rozprawy na 15 marca. Zadecydowały kwestie organizacyjne związane z liczbą oskarżonych. Sędzia Radosław Molenda wyznaczył wówczas terminy kolejnych rozpraw aż do końca roku i postanowił, że oskarżeni zostaną o nich poinformowani. Nie trzeba ich będzie zawiadamiać o każdej z osobna.

Proces kilkudziesięciu oskarżonych o doprowadzenie towarzystw leasingowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 158 mln zł rusza w środę przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej - dowiedziała się PAP od rzecznika sądu sędziego Jarosława Sablika.

Akt oskarżenia w tej sprawie śledczy skierowali do sądu w styczniu ubiegłego roku. Rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej Agnieszka Michulec podała, że oskarżeni usłyszeli 805 zarzutów. Akta sprawy liczą 565 tomów oraz 269 załączników. Sam akt oskarżenia liczy 12 tomów. Oskarżeni w większości przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, za które grozi im kara od roku do 15 lat więzienia.

Według śledczych, grupa działała od września 2007 r. do kwietnia 2012 r. W tym czasie doprowadzono do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ok. 158 mln zł na szkodę szeregu towarzystw leasingowych.

Prokurator Agnieszka Michulec powiedziała, że proceder został opracowany przez trzech założycieli grupy. Polegał na wprowadzaniu w błąd leasingodawców lub banków co do sytuacji finansowej podmiotów ubiegających się o zawarcie umowy leasingu bądź kredytu. Oskarżeni zajmowali się przygotowaniem i opracowaniem dokumentacji finansowo-księgowej dla firm, by spełniały wymóg odpowiednio dobrej kondycji. Miały wyglądać na wiarygodnego kontrahenta, który wywiąże się z zaciąganych, często wielomilionowych zobowiązań.

Innym sposobem wprowadzenia w błąd było zawyżanie wartości przedmiotu leasingu, z reguły maszyn budowlanych, poprzez wskazanie ceny wyraźnie przewyższającej ich wartość lub poprzez fikcyjne wykazywanie dodatkowego wyposażenia. W rezultacie, podmiot finansujący zakup ponosił zdecydowanie wyższe koszty w zestawieniu z rzeczywistą wartością przedmiotu umowy. Skutkowało to stratą także w razie odzyskania tego przedmiotu i jego późniejszej sprzedaży. Grupa zapewniała odpowiedni krąg firm, które - poprzez fikcyjną sprzedaż maszyn między sobą - podwyższały ich wartość.

Z usług grupy przestępczej skorzystało łącznie kilkadziesiąt podmiotów z terenu całego kraju. (PAP)

autor: Marek Szafrański

szf/ akub/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%