Zamknij

Ile straci bielski biznes na "uchwale reklamowej"?

07:54, 06.05.2021
Skomentuj Ile straci bielski biznes na ustawie krajobrazowej Ile straci bielski biznes na ustawie krajobrazowej

Uchwała krajobrazowa dla Bielska-Białej będzie batem na reklamową samowolkę. Da miastu podstawy do usuwania billboardów i karania właścicieli reklam, nieruchomości i zarządców. Za co i jak wysokie będą to kary?

Drżą ci, którzy na reklamie zewnętrznej i wielkoformatowej opierają swój biznes. Ciemne chmury wiszą nad właścicielami i zarządcami budynków, ale i nad właścicielami samych reklam. O byt obawiają się też agencje reklamy czy drukarnie – wszyscy, którzy biorą udział w tworzeniu i montowaniu tradycyjnej reklamy offline. Czy słusznie?

Tworzeniu lokalnej uchwały krajobrazowej podstawy dała parlamentarna ustawa reklamowa z 2015 roku. Po 2 latach od jej ogłoszenia Lech Kaczoń, szef Izby Gospodarcej Reklamy Zewnętrznej powiedział Wirtualnym Mediom, że "nie przyniosła ona żadnych szkód rynkowi reklamy zewnętrznej w Polsce".

Nie obyło się jednak bez kłótni, różnicy zdań, aż wreszcie doszło do podziału rynku reklamy zewnętrznej.

 Linia podziału przebiega od 2015 roku [od red.: Wtedy weszła w życie ustawa krajobrazowa] na osi firm, które są skłonne akceptować pozytywne zmiany, by móc się realnie rozwijać oraz te, które są skłonne ewentualnie zaakceptować zmiany przy zachowaniu stanu swego posiadania – podaje Oohlife.

W takiej atmosferze, podsyconej dodatkowo planem wprowadzenia przez Sejm podatków od reklam, od kilku lat działają wszyscy, którzy oparli swoją działalność na reklamie zewnętrznej.

Bo co dla jednych jest "reklamowym chaosem" czy "zaśmiecaniem miasta", dla innych jest pomysłem na biznes, czy po prostu pracą. Jak określiła Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej:

 Nie wolno stanowić prawa "pod publiczkę", zwłaszcza gdy jest to ułomne prawo. Prawo oparte na zakazach i próbujące robić z przedsiębiorców przestępców. Nie dające gwarancji prawdziwego porządku.

Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miasta w Bielsku-Białej, zaznacza jednak, że uchwała krajobrazowa będzie batem głównie dla reklam nielegalnych. Ponadto, jak zaznaczył:

Celem wprowadzenia uchwały jest uporządkowanie przestrzeni publicznej oraz likwidacja  agresywnych wizualnie, zazwyczaj wykonanych z niskiej jakości materiałów reklam. W dzisiejszych czasach ogólnie dostępne są skuteczniejsze formy reklamy, np. w mediach elektronicznych.

Uchwała dla Bielska-Białej, której projekt nadal jest opracowywany przez urzędników, nie zakaże reklam w ogóle.

Każdy podmiot prowadzący działalność gospodarczą ma prawo do umieszczenia szyldu, reklamy w miejscu prowadzenia działalności. Uchwała wprowadza ograniczenia ilościowe, jak i gabarytowe reklam oraz wprowadza nakaz stosowania w wykonaniu reklam materiałów o odpowiedniej jakości, co wpłynąć ma pozytywnie na ich stan estetyczny

przekazał Ficoń.

ustawa krajobrazowa - kiedy reklamy znikną z ulic miasta Bielsko-Biała

W podobnym tonie wypowiada się Marcin Mnichowski

Ustawa krajobrazowa z punktu widzenia estetyki miast jest niezwykle potrzebna, aby zadbać o powierzchnie reklamowe, szyldy i reklamy oraz zapanować nad ładem i składem miast, bo często reklamy nie są spójne z architekturą, budynkami oraz charakterystyką miasta

– przekazał nam prawnik zajmujący się m.in. nieruchomościami.

Uważa, że reklama zewnętrzna staje się "przestarzałą formą w dobie cyfryzacji i możliwości, jakie niesie internet. Reklamy z przestrzeni publicznej będą wypierane przez coraz to nowsze technologie internetowe." Pandemia tylko przyspieszyła ten trend.

Nieuniknione, że wszystkie reklamy z biegiem około 5-10 lat znikną z przestrzeni miejskich

powiedział nam prawnik. I tak naprawdę, nie będzie to tylko zasługa ustawy czy uchwały, lecz zmieniających się trendów. A firmy zajmujące się reklamą, będą zmuszone dostosować się do nich, a przede wszystkim do oczekiwań klientów.

Tymczasem reklama zewnętrzna przygotowana zgodnie z wytycznymi uchwały krajobrazowej dla Bielska-Białej wcale nie zniknie z miejskiej przestrzeni. Dokument nie wykluczy wszystkich reklam, ale jak zaznaczył rzecznik magistratu, te nielegalne, agresywne, nieestetyczne i niedostosowane do wymogów prawnych. Nie wspomniał o ich podziale według stref, więc niewykluczone, że Bielsko-Biała, jak Wisła, nie będzie zbytnio ingerować w miejsca, gdzie reklamy miałyby się znaleźć i na ile pozwalają obowiązujące już przepisy.

A co w razie naruszenia postanowień uchwały reklamowej?

Prezydent wymierzy karę pieniężną lub/i nałoży obowiązek dostosowania tablicy reklamowej lub urządzenia reklamowego do przepisów uchwały. Kto będzie ukarany? Ten, kto umieścił tablicę reklamową lub urządzenie reklamowe niezgodne z przepisami uchwały. Jeśli jego ustalenie nie będzie możliwe, za złą reklamę odpowie właściciel nieruchomości.

Czy kary będą bolesne? To zależy, jak duża będzie "ukarana" reklama i jakie stawki pojawią się w bielskiej uchwale. Ustawa krajobrazowa przewiduje maksymalne stawki, według których adwokat Bartosz Gajek zaprezentował przykład naliczenia kary. Podał za wzór reklamę o wymiarach 2 metry kwadratowe i postępowanie trwające 30 dni. W tym wypadku kara wyniesie niemal 3,5 tys. zł. Przy czym im dłużej ukarana osoba będzie sprzeczać się z samorządem, tym kara będzie wyższa – wydłuży się bowiem czas postępowania. Dlatego najbardziej opłacalną opcją będzie zdemontowanie reklamy i wtedy zaskarżenie decyzji samorządu.

O tym, na jakim etapie są przygotowania uchwały reklamowej dla Bielska-Białej, przeczytasz w artykule:

[ZT]566[/ZT]

 

 

(M.Ś.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%