Zamknij

Czy możemy w Bielsku-Białej czuć się bezpiecznie? Dla wszystkich nie wystarczy schronów

00:20, 25.02.2022 Aktualizacja: 12:30, 07.03.2022
Skomentuj fot. Jacek Kachel. Wnętrze schronu obok Ratusza fot. Jacek Kachel. Wnętrze schronu obok Ratusza

W czasach pokoju mało kto zastanawia się, co zrobi w momencie konfliktu zbrojnego, gdzie schroni się przed atakiem lotniczym, na jaką pomoc władz lokalnych będzie mógł wtedy liczyć? Dzisiaj wojna zbliżyła się do naszych granic niepokojąco blisko. Wielu z nas z niepokojem spogląda na wschód.

Kwestia bezpieczeństwa bielszczan w obliczu zagrożenia wojną pojawiła się w roku 2015. Dyskusję na temat gotowości miasta na wypadek ataku z powietrza wywołała ówczesna zaogniona sytuacja na Ukrainie. Temat poruszony został na jednej z sesji Rady Miejskiej i sprowokował go ówczesny radny Maurycy Rodan (PiS). Radny zwrócił się wtedy z zapytaniem do władz miasta o aktualny stan bielskich schronów, ich wyposażenie i lokalizację.

Z uzyskanych danych wynikało, że w Bielsku-Białej mamy w sumie 124 obiekty - schrony i ukrycia, które mogą pomieścić 15 tysięcy osób (co stanowiło wówczas 9% ogółu mieszkańców). W województwi śląskim kwestie związane z bezpieczeństwem lokalnej ludności reguluje instrukcja wojewody z 2003 r. Budowle służące ochronie mieszkańców zgodnie z tą instrukcją podlegają kontroli co dwa lata. Instrukcja określa wymogi jakie powinien spełnić każdy schron i w co powinien być wyposażony, jak się jednak okazuje nie ma żadnych administracyjnych możliwości egzekwowania tych zaleceń od właścicieli nieruchomości, w których taki schron jest zlokalizowany - są to na ogół zakłady pracy lub wspólnoty mieszkaniowe.

Z informacji zamieszczonej w roku 2015 na portalu bielsko.biala.pl wynikalo także, że władze miasta nie chcą udzielić szerszej informacji o lokalizacji tychże schronów, gdyż w czasach szczególnie niebezpiecznych, wiedza tak mogłaby okazać się szkodliwa. Władze miasta podkreślały także fakt braku funduszy na budowę nowych obiektów i modernizację istniejących. 

Rok 2015. Mieczysław Krężel z Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej prezentuje wyposażenie jednego z bielskich schronów

Wczoraj, w kraju naszego sąsiada rozpoczęły się regularne działanie wojenne. Z obawą spoglądamy na wschód i śledzimy doniesienia prasowe. Temat naszego bezpieczeństwa wraca więc na wokandę. 

Tym razem o z pytaniem o stan bezpieczeństwa naszego miasta zwrócili się do prezydenta miasta radni z Klubu Niezależni.BB

Agresja rosyjska na Ukrainę to ostatni moment na wykonanie przeglądu sprzętu i wzmocnienie potencjału Obrony Cywilnej.  W chwili obecnej nasze miasto nie posiada odpowiedniej ilości schronów i ukryć dla ludności cywilnej, a te które są - są często zaniedbane.

- stwierdzają w swojej interpelacji Niezależni.BB

Nie dysponujemy odpowiednią ilością sprzętu ratunkowego i ochronnego, a ten który jest  - jest często w złym stanie.

- kontynuują autorzy interpelacji.

Wykonanie oznakowania schronów i miejsc ewakuacji, sprawdzenie sprzętu ratunkowego i stworzenie nowych formacji OC jest w chwili obecnej koniecznością - podsumowują Niezależni.BB deklarując równocześnie pełną współpracę i wsparcie w tych działaniach. 

(amakuz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%