Dramatyczne warunki życia zwierząt
Sprawa dotyczyła psa w typie amstaffa i suczki rasy mieszanej, które przebywały w skrajnie złych warunkach. Zwierzęta były zamknięte w mieszkaniu pełnym śmieci i odchodów. Nie miały dostępu do wody, pożywienia ani opieki weterynaryjnej. Jak relacjonują świadkowie, odór z lokalu był tak intensywny, że czuć go było na klatce schodowej.
„Moczu było tyle, że sąsiadce z dołu ciekło po suficie” - mówił przedstawiciel inspektoratu ds. ochrony zwierząt, który interweniował na miejscu.
Psy były wystraszone i zdezorientowane. Nie wychodziły na spacery, a właściciele nie mieszkali w lokalu, w którym je trzymali.
„To jedna z najtrudniejszych spraw, z jakimi mieliśmy do czynienia” - dodaje przedstawiciel inspektoratu.- „Dostaliśmy wiele zgłoszeń od sąsiadów, którzy zgodnie domagali się ukarania sprawców”.
Surowe konsekwencje dla właścicieli
Sąd wymierzył oskarżonym następujące kary:
Sprawiedliwość stała się faktem, a decyzja sądu spotkała się z aprobatą osób zaangażowanych w interwencję. Ocalone psy są już pod opieką specjalistów i mają szansę na nowe, lepsze życie.
OTOZ prowadzi działalność charytatywną, w której inspektorzy jak i osoby chętne do działania wykonują zadania na podstawie umowy wolontariatu. OTOZ Animals zostało założone 3.10.2001 roku przez Ewę Gebert, Izabellę Szolginię i Eugeniusza Doroszko.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz