Prezydent Klimaszewski jest przekonany, że miasto zasługuje na ten prestiżowy tytuł, choć nie chciał spekulować na temat szans Bielska-Białej na tle konkurencji. W rywalizacji uczestniczą również Katowice, Kołobrzeg i Lublin, które w najbliższych dniach także zaprezentują swoje propozycje.
Jednym z kluczowych dokumentów, zaprezentowanych podczas prezentacji, był tzw. Bidbook – aplikacja przygotowana wspólnie z mieszkańcami, która szczegółowo przedstawia plan organizacji wydarzeń w ramach ESK. Jest on dostępny publicznie na stronie internetowej bb2029.com.
Bielsko-Biała postawiła na rozwój kultury jako kluczowy czynnik przyszłego rozwoju miasta. Jak podkreślił Klimaszewski, miasto ma ograniczone możliwości rozwoju przemysłowego ze względu na położenie i tereny chronione, dlatego chce inwestować w innowacje i kulturę, aby przyciągać młodych profesjonalistów i inwestorów. Zasoby kulturowe, edukacja na wysokim poziomie oraz aktywność mieszkańców to atuty, które Bielsko-Biała chciała wykorzystać w staraniach o tytuł.
Budżet projektu, zakładającego organizację działań kulturalnych do 2030 roku, wynosi ponad 56 milionów euro, z czego jedna trzecia ma pochodzić z miasta, a reszta zewnętrznych źródeł. Wygrana w konkursie mogłaby nie tylko wzmocnić pozycję Bielska-Białej na kulturalnej mapie Europy, ale także przyczynić się do dalszego rozwoju gospodarczego.
Ogłoszenie wyników odbędzie się 25 września w Warszawie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz